Egipt: Szef BM zażądał powrotu Mursiego

(fot. EPA/KHALED ELFIQI)
PAP / psd

Przywrócenia do władzy Mohammeda Mursiego, odsuniętego przez wojsko prezydenta Egiptu, zażądał w piątek przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badie, który wystąpił na wiecu zwolenników Mursiego, mimo że wcześniej informowano o jego aresztowaniu.

Zwracając się do uczestników wiecu, szacowanych na dziesiątki tysięcy, Badie wezwał Egipcjan do masowych demonstracji. "Nie odstraszą nas ani groźby, ani areszty, ani szubienice" - oświadczył.

"Jesteśmy jego żołnierzami, bronimy go własnym życiem" - dodał. Zapowiedział też mobilizację "milionów" zwolenników Mursiego, którzy nie uznają "wojskowego zamachu stanu".

Wezwał siły zbrojne, by były lojalne wobec prezydenta, wskazał, że na tym polega honor armii. "Waszym przywódcą jest Mursi" - mówił. Oznajmił, że jest gotów do porozumienia z armią, ale pod warunkiem, że Mursi zostanie przywrócony na stanowisko.

Podczas jego wystąpienia nad zgromadzonymi krążyły na małej wysokości śmigłowce wojskowe.

Badie wystąpił na wiecu krótko po tym, jak Bractwo Muzułmańskie ogłosiło, że wbrew wcześniejszym doniesieniom nie jest on w areszcie.

Służby bezpieczeństwa podały w czwartek, że przywódca Bractwa został aresztowany pod zarzutem podżegania do przemocy, zastosowanej w niedzielę wobec demonstrantów przed siedzibą tej organizacji. W starciach między zwolennikami i przeciwnikami Mursiego zginęło wtedy osiem osób.

Prokuratura egipska w czwartek wydała nakaz aresztowania Badiego oraz jego zastępcy Chairata el-Szatera.

Egipska armia odsunęła w środę wieczorem od władzy wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mursiego i wyznaczyła przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego Adliego Mansura na tymczasowego szefa państwa. Został on zaprzysiężony na to stanowisko w czwartek. Wojsko również zawiesiło konstytucję.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Egipt: Szef BM zażądał powrotu Mursiego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.