Facebook zablokował kolejne konta należące do rosyjskiej farmy trolli
Facebook zablokował kolejne konta należące do rosyjskiej farmy trolli Internet Research Agency. Szef bezpieczeństwa Facebooka, Alex Stamos, poinformował, że koncern usunął 70 kont z serwisu i 65 na należącym do firmy Instagramie - podał "Financial Times".
Wszystkie usunięte konta wykorzystywane były przez zlokalizowaną w Petersburgu w Rosji, działającą na rzecz Kremla organizację Internet Research Agency (IRA) do wywierania wpływu podczas kampanii prezydenckiej w USA z 2016 roku.
70 usuniętych kont obsługiwało 138 stron na Facebooku, z których często wykupywano reklamy w serwisie. Internet Research Agency wydała około 167 tys. dolarów na reklamę na Facebooku i Instagramie od stycznia 2015 roku. Ofiarami kremlowskiej farmy trolli padło ponad milion osób korzystających z Facebooka, które w serwisie stykały się z propagandowymi treściami.
"IRA wielokrotnie używała kompleksowych struktur złożonych z połączonych ze sobą, fałszywych kont, które manipulowały użytkownikami Facebooka przed, podczas i po wyborach prezydenckich z 2016 roku" - stwierdził Stamos w swoim wpisie na blogu. "Właśnie dlatego nie chcemy ich w serwisie" - dodał. Poinformował również, że Facebook spodziewa się znaleźć więcej tego rodzaju kont w przyszłości.
Aktywność IRA na Facebooku ujrzała światło dzienne po raz pierwszy we wrześniu ubiegłego roku, kiedy koncern zdecydował się publicznie poinformować o usunięciu należących do farmy trolli kont. Facebook wciąż nie radzi sobie z konsekwencjami rosyjskich operacji informacyjnych. Koncern boryka się również z nowymi problemami, jakich przysporzył mu skandal związany z firmą Cambridge Analytica, która niezgodnie z regulaminem serwisu pozyskała dane niemal 50 mln użytkowników tej platformy społecznościowej. Wobec szefa koncernu Marka Zuckerberga coraz częściej kierowane są publiczne wezwania do złożenia zeznań w tej sprawie przed amerykańskimi władzami.
Facebook, podobnie jak i Twitter, wielokrotnie były wzywane do podjęcia silniejszych starań w celu wyjaśnienia sprawy wpływu Rosji na wybory prezydenckie z 2016 roku. Według "FT", w Kongresie USA dominuje przekonanie, że strony siejące propagandę, reklamy kierowane do specyficznych grup użytkowników i fałszywe konta należące do pracujących dla IRA trolli, to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Senator z ramienia Demokratów - Mark Warner, koordynujący prace komisji zajmującej się tą problematyką, powiedział że ostatnim wiążącym ustaleniem zespołu jest "zgromadzenie dowodów wskazujących, że Kreml nadal wykorzystuje platformy takie, jak Facebook, do wzmacniania podziałów w społeczeństwie, siania dezinformacji, a także wywierania wpływu w debacie politycznej na całym świecie".
Jak dodał, "przez wiele miesięcy naciskałem na Facebooka, aby podjął bardziej skoordynowane i skuteczniejsze działania celem wyjaśnienia sprawy połączonych z Rosją fałszywych tożsamości na platformie. Biorąc pod uwagę skalę kremlowskich działań dezinformacyjnych, zawsze było jasne, że rosyjska aktywność w serwisie rozciąga się daleko poza 470 do tej pory wykrytych kont i stron, które Facebook zamknął we wrześniu".
Koncern Zuckerberga tymczasem podał, że wykrycie i usunięcie kontrolowanych przez IRA kont "kosztowało miesiące ciężkiej pracy". Jak powiedział Stamos, "oczekujemy, że znajdziemy ich więcej i będziemy je również usuwali. Nie poddamy się w tej walce, będziemy także inwestowali w lepszą technologię i pracowników po to, by nieustannie podnosić poziom bezpieczeństwa w serwisie".
Stamos podkreślił również, że konta, które Facebook teraz usunął z serwisu, nie zostały zlikwidowane dlatego, że naruszały regulamin korzystania z platformy, ale ze względu na to, iż kontrolowała je IRA. Były to konta zamieszczające treści przeważnie w języku rosyjskim, ukierunkowane na odbiorców znajdujących się w krajach takich, jak Uzbekistan, Azerbejdżan i Ukraina. Publikowane tam treści najczęściej miały charakter komentarzy politycznych, promowały także turystykę do Rosji, a także rosyjską kulturę.
Skomentuj artykuł