Fala protestów przeciwko orzeczeniu ws. krzyży

Decyzja Trybunału wywołała ogromne protesty w całych Włoszech (fot. sxc.hu)
PAP / zylka

Krzyż wysokości prawie 5 metrów postawił w swoim ogrodzie w Kampanii na południu Włoch deputowany centroprawicowej koalicji Marco Pugliese.

W ten sposób postanowił zareagować na niedawne orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który wypowiedział się przeciwko obecności krzyży w klasach szkolnych.

Podobne spontaniczne inicjatywy pojawiają się w całych Włoszech.

– Europejski trybunał chce usunąć krzyże ze szkół? To ja ustawię krzyż przed swoim domem – powiedział deputowany z miejscowości Frigento, cytowany przez media. I dodał: "Krzyż stanowi symbol wartości chrześcijańskich, które leżą u podstaw naszej kultury".

DEON.PL POLECA

Ogromny krzyż, jaki stanął w ogrodzie polityka, został wykonany z białego marmuru.

Niemal każdego dnia we Włoszech podejmowane są kolejne spektakularne inicjatywy na znak protestu przeciwko orzeczeniu Trybunału w Strasburgu, wydanemu 3 listopada. Werdykt ten, ogłoszony w związku ze skargą włoskiej obywatelki pochodzącej z Finlandii, wywołał we Włoszech falę oburzenia.

Dziennik "La Stampa" pisze w piątek wręcz o powszechnej "rewolcie" przeciwko temu orzeczeniu. Krzyże ustawiane są w całym kraju.

Przy wjeździe do miejscowości Montegrotto Terme koło Padwy umieszczono tablicę świetlną z krzyżem i napisem: "My go nie usuwamy". Burmistrz miasteczka Sezzadio na północy wprowadził nawet karę w wysokości 500 euro za zdjęcie krzyża w pomieszczeniach ratusza.

Do wielu szkół dzieci przynoszą krzyże prosząc nauczycieli o zawieszenie ich w klasach. Pojawiły się one także przy wejściach na teren osiedli mieszkaniowych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Fala protestów przeciwko orzeczeniu ws. krzyży
Komentarze (3)
Z
związkowiec
25 listopada 2009, 00:15
w zakładach pracy, w szkołach, urzędach, więzieniach, szpitalach,  hospicjach, gdyby nie wisiał na ścianie Krzyż ludzie nie wytrzymali by psychozy, mobbingu, którego tak trudno udowodnić, pochorowali by się psychicznie, nie byliby sobą, jeśli przetrwali to tylko u stóp Krzyża /to takie częste w Polsce, okalecza w podobny sposób jak pobyt w obozie pracy.../
P
Piotr
13 listopada 2009, 20:12
Akcja ta pokazuje że Europa nie jest wcale skostniała jak niektorzy mówią. Europejski Trybunał nie powinnien mieć aż takich wpływów jakie ma teraz. Byle tak dalej!!
J
Johenna.
13 listopada 2009, 17:29
 Jakie to jest WIELCE POCIESZAJĄCE !!! :)) :)) :))