Grecja zamierza przyspieszyć reformy
Grecja musi przyspieszyć reformy zanim poprosi UE i MFW o zmodyfikowanie zasad przyznawania jej środków w ramach drugiego programu pomocowego - przyznał minister finansów Jannis Sturnaras w opublikowanej w piątek rozmowie z dziennikiem "Financial Times".
- Realizacja postanowień programu kuleje, nie możemy więc prosić naszych pożyczkodawców o cokolwiek zanim tego nie naprawimy - powiedział Sturnaras.
Zmiana greckiej strategii nastąpiła po tym, jak przebywający w Atenach przedstawiciele trojki (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) powtórzyli stanowisko szefowej MFW Christine Lagarde. Powiedziała ona, że "nie jest w nastroju na negocjacje lub renegocjacje" greckiego pakietu ratunkowego - przypomina "FT".
Według źródeł, na które powołuje się gazeta, podczas czwartkowych rozmów z trojką premier Antonis Samaras nie poruszył tematu złagodzenia warunków udzielania Grecji pomocy finansowej.
Do niedawna wszystkie trzy partie koalicyjne (Nowa Demokracja, PASOK, Demokratyczna Lewica) domagały się wydłużenia o dwa lata terminu na spełnienie warunków, jakimi obarczono udzielenie Grecji pomocy. Miałoby to ich zdaniem złagodzić skutki blisko pięcioletniej recesji.
- Premier potwierdził zaangażowanie na rzecz reform strukturalnych, zwłaszcza prywatyzacji, która postawiłaby gospodarkę na nogi i przyczyniła się do tworzenia miejsc pracy - twierdzi źródło wtajemniczone w rozmowy.
Podczas spotkania trojka dała do zrozumienia, że "choć za przedłużeniem pomocy może i przemawiają argumenty natury ekonomicznej, to strefa euro mogłaby odmówić Grecji koniecznych w takiej sytuacji dodatkowych środków z uwagi na dotychczasowy brak postępów" w realizacji planu reform.
Postępy rzeczywiście nie są zadowalające - ocenia gazeta, przypominając, że z powodu przyspieszonych wyborów parlamentarnych, które trzeba było przeprowadzać dwukrotnie w ciągu 2 miesięcy, Grecja przekroczyła już terminy wyznaczone dla kluczowych reform.
Grecja nie zlikwidowała niepotrzebnych agencji rządowych, nie zrekapitalizowała banków, prywatyzacja się opóźnia, podobnie jak redukcja zatrudnienia w sektorze publicznym, nie zreformonowano sytemu podatkowego ani nie poprawiono ściągalności podatków. Ponadto budżet na ten rok już został przekroczony, a rząd w Atenach wciąż jeszcze nie wskazał, gdzie zamierza poczynić oszczędności na kwotę 11,5 mld euro w ciągu najbliższych 2 lat - wskazują zarówno "FT" jak i "Wall Street Journal".
Sturnaras w czwartek po spotkaniu z delegacją trojki potwierdził, że niektóre elementy programu pomocowego UE i MFW nie są realizowane tak jak pierwotnie zakładano.
Jak pisze "Financial Times", szczegółowe negocjacje w sprawie pakietu ratunkowego odbędą się pod koniec lipca, a Atenom będzie zależało na osiągnięciu porozumienia na początku sierpnia; w przeciwnym razie Grecja ryzykuje dalsze opóźnienia w wypłacie transzy pomocy, która do greckiej kasy miała trafić już w czerwcu.
Skomentuj artykuł