Grecki rząd przyjął nowy program oszczędności

W Atenach wybuchły w piątek starcia między przeciwnikami reform a policją. Na ulice stolicy wyszło ponad 15 tys. demonstrantów. Grecy rozpoczęli w piątek dwudniowy strajk przeciwko polityce oszczędnościowej rządu.(fot. EPA/Orestis Panagiotou)
PAP / drr

Grecki rząd przyjął w piątek wieczorem projekt nowego programu oszczędności, wymaganych przez UE i MFW, co stanowi kolejny krok na drodze do otrzymania drugiego pakietu międzynarodowej pomocy wartej 130 miliardów euro - poinformowała grecka agencja ANA.

Projekt przyjęto na trwającym pięć godzin nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, zwołanym po rezygnacji sześciu ministrów i wiceministrów w proteście przeciwko nowym daleko posuniętym oszczędnościom, zakładającym likwidację 150 tys. miejsc pracy w sektorze publicznym i obniżki pensji minimalnych.

Głosowanie w parlamencie ma się odbyć w niedzielę. Według analityków skrajnie niepopularny w społeczeństwie pakiet zostanie przyjęty, ale sytuacja polityczna w Grecji pozostaje niestabilna.

DEON.PL POLECA

Premier Lukas Papademos zapowiedział, że "zrobi wszystko, co niezbędne", by zagwarantować, że parlament zaaprobuje program oszczędności. Oświadczył także, że wszyscy członkowie rządu, którzy nie poprą w pełni jego starań na rzecz uzdrowienia sytuacji w kraju, zostaną zastąpieni.

Decyzja w sprawie dalszej pomocy dla Grecji najprawdopodobniej zapadnie w najbliższą środę na spotkaniu eurogrupy. Szef eurogrupy Jean-Claude Juncker powiedział, że do tego czasu grecki parlament musi zaaprobować oszczędności. Rząd w Atenach, przy zgodzie wszystkich partii koalicyjnych, musi także zapewnić, że w tym roku zaoszczędzi dodatkowo 300 mln euro.

Tymczasem w Atenach wybuchły w piątek starcia między przeciwnikami reform a policją. Na ulice stolicy wyszło ponad 15 tys. demonstrantów. Grecy rozpoczęli w piątek dwudniowy strajk przeciwko polityce oszczędnościowej rządu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Grecki rząd przyjął nowy program oszczędności
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.