Honduras: wielotysięczne demonstracje przeciwko prezydentowi

(fot. PAP/EPA/Gustavo Amador)
PAP / kk

Tysiące demonstrantów przeszło we wtorek ulicami stolicy Hondurasu - Tegucigalpy domagając się ustąpienia prezydenta Juana Orlando Hernandeza podejrzewanego przez Amerykanów o powiązania z gangami narkotykowymi. Był to już kolejny dzień protestów.

W centrum Tegucigalpy ok. 10 tys. demonstrantów skandowało "JOH (inicjały imion i nazwiska prezydenta - PAP) precz !".

Podobnie jak dzień wcześniej w demonstracjach wzięli liczny udział studenci stołecznego uniwersytetu, którzy obrzucili interweniujących policjantów kamieniami i butelkami. Policja użyła gazu łzawiącego.

DEON.PL POLECA

Wtorkowy protest został zorganizowany z inicjatywy pracowników służby zdrowia i oświaty, którzy oskarżają Hernandeza o dążenie do prywatyzacji tych sektorów, co wiązałoby się ze znacznymi redukcjami zatrudnienia.

"Domagamy się odejścia dyktatora, którego wybór nie był prawnie wiążący bowiem dopuszczono się fałszerstw" - powiedział dziennikarzom jeden z protestujących studentów.

Hernandez został wybrany na drugą kadencję w listopadzie 2017 r. w rezultacie wyborów, które - zdaniem części ugrupowań opozycyjnych = zostały sfałszowane. Był wówczas popierany przez Stany Zjednoczone.

Prezydent jest obecnie podejrzewany przez amerykańskie służby wymiaru sprawiedliwości o uzyskanie wsparcia finansowego ze strony gangów narkotykowych, które miały finansować jego kampanie wyborcze.

W listopadzie ub. r. aresztowany został w USA pod zarzutem przemytu narkotyków brat prezydenta Tony Hernandez co dodatkowo pogorszyło sytuację w tym niewielkim kraju Ameryki Środkowej liczącym zaledwie 9 mln mieszkańców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Honduras: wielotysięczne demonstracje przeciwko prezydentowi
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.