Irlandia zakończyła program ratunkowy
Dublin (fot. infomatique / Foter.com / CC BY-SA)
PAP / kn
Irlandia oficjalnie wyszła w niedzielę z trzyletniego programu ratunkowego administrowanego przez Komisję Europejską, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy i od teraz będzie się finansować na międzynarodowym rynku, emitując obligacje.
Pakiet pomocowy dla Irlandii wraz z funduszami na rekapitalizację banków i pożyczkami dwustronnymi wyniósł 85 mld euro. W zamian rząd zgodził się stosować do uzgodnionego programu ratunkowego i dopuścił kwartalne kontrole nad swymi finansami. Ostatnią transzę Dublin otrzymał w piątek.
Cztery ostatnie budżety realizowały plan konsolidacji fiskalnej, którego efektem było podniesienie podatków na łączną sumę 5,3 mld euro i obcięcie wydatków na 9,6 mld euro. Ogółem wprowadzono ok. 270 różnych posunięć oszczędnościowych, w tym m.in. zamknięto osobne przedstawicielstwo dyplomatyczne przy Stolicy Apostolskiej i przeniesiono je do budynku ambasady.
Stopa bezrobocia spadła w listopadzie do 12,5 proc. z rekordowych 15,1 proc. w 2012 roku, ale wśród osób przed 25. rokiem życia wynosi 25 proc. Nastąpił znaczny wzrost liczby wyjazdów za pracą. Emigracja netto jest najwyższa w UE - w ub.r. z kraju wyjechało 75,8 tys. ludzi w wieku 15-44 lat. Pogorszyły się wskaźniki ubóstwa, w tym wśród dzieci.
Choć Irlandia jest pierwszym krajem, któremu udało się wyjść spod kurateli KE, EBC i MFW, program oszczędnościowy będzie utrzymany, według dziennika "Sunday Independent" do końca 2015 r. Długofalowy plan rządu przewiduje zbilansowanie gotówkowych przychodów i rozchodów budżetu do 2020 r. W 2016 r. odbędą się w Irlandii wybory.
Dublin będzie też przedkładał Komisji Europejskiej do aprobaty doroczny budżet i stosował się do wskaźników długu i deficytu.
Irlandia wystąpiła o pomoc, gdy w następstwie krachu na rynkach finansowych w 2008 r. wyszło na jaw, że irlandzkie banki wystawiły się na nadmierne ryzyko na rynku nieruchomości.
Za błąd poprzedniego rządu Briana Cowena uważa się to, że w 2008 r., gdy zasięg kryzysu nie był jeszcze w pełni znany, obiecał pełną ochronę zobowiązań banków i depozytów oszczędnościowych z pieniędzy podatników. Tylko w jeden, najbardziej zadłużony Anglo Irish Bank rząd wpompował ponad 30 mld euro, by dojść do wniosku, że i tak jest nie do uratowania.
Efektem ratowania banków za wszelką cenę było wywindowanie deficytu budżetowego do 35 proc. PKB oraz długu publicznego, który szczytowy punkt ma osiągnąć w br. na poziomie 125 proc. PKB i zmniejszyć się do ok. 119 proc. PKB w ciągu dwóch lat. Jeszcze w 2007 r. irlandzki publiczny dług wynosił niespełna 25 proc. PKB.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł