Izolacja międzynarodowa Rosji po ataku USA w Syrii

(fot. PAP/EPA/OLIVIER DOULIERY / POOL)
PAP / pk

Po ataku rakietowym USA na bazę wojsk syryjskich Rosja znalazła się w izolacji, bowiem społeczność międzynarodowa poparła atak - pisze w poniedziałek prasa rosyjska. Przypomina, że operacja rosyjska w Syrii miała przełamać międzynarodową izolację Moskwy.

Gazeta "RBK" podkreśla, że wspólnota międzynarodowa ogółem poparła działania USA, a stanowisko podobne do Rosji - która nazwała ataki "aktem agresji wobec suwerennego państwa" - zajął tylko Iran. Stany Zjednoczone poparła także Turcja, która "jest wspólnie z Rosją i Iranem gwarantem rozejmu w Syrii, ogłoszonego pod koniec 2016 roku" - zaznacza "RBK". Tymczasem rosyjska "operacja w Syrii została podjęta po to, by zmniejszyć izolację międzynarodową" Moskwy - przypomina w rozmowie z gazetą orientalista Grigorij Mielamiedow.

DEON.PL POLECA

 

 

Również dziennik "Kommiersant" zaznacza, że "od krytyki Waszyngtonu powstrzymał się nawet strategiczny partner Rosji - Chiny".

"Amerykańskie tomahawki uderzyły w stary światowy porządek" - pisze "Niezawisimaja Gazieta". Dziennik ocenia, że sytuacja, jaka wytworzyła się po amerykańskim ostrzale rakietowym w Syrii, "grozi rozwianiem nadziei na zbliżenie" Rosji i USA. Dziennik "Wiedomosti" zwraca uwagę na sygnał ze strony USA o możliwości wprowadzenia sankcji wobec Rosji i Iranu w związku z sytuacją w Syrii.

Źródło w ministerstwie obrony Rosji powiedziało "Wiedomostiom", że na razie reakcja Kremla na atak amerykański "mieści się w nurcie taktyki minimalizowania szkód, zanim wyjaśnione zostaną konkretne plany Białego Domu w walce z (prezydentem Syrii Baszarem) el-Asadem". Prasa przypomina, że 12 kwietnia w Moskwie wizytę złoży sekretarz stanu USA Rex Tillerson.

"Wiedomosti" analizują również sytuację, w jakiej Rosja znalazła się obecnie w konflikcie syryjskim, w którym od początku poparła Asada. "Zaczynając swoją operację wojskową w Syrii w celu stworzenia sprzyjających warunków do odbudowania dialogu z Zachodem, Rosja stała się zakładniczką bezkarnej polityki reżimu syryjskiego. Stale ponosiła wspólną z Damaszkiem odpowiedzialność za decyzje, które on podejmował" - podkreśla w komentarzu orientalista Leonid Isajew. Jego zdaniem teraz jednak powstał paradoks: "powrót do Syrii Stanów Zjednoczonych z aktywną polityką zagraniczną, typową dla Republikanów", może pomóc Rosji w wyjściu z tej sytuacji "z minimalnymi szkodami dla jej reputacji".

DEON.PL POLECA


Komentator niezależnej "Nowej Gaziety", analityk wojskowy Paweł Felgenhauer, komentując amerykański atak ocenia, że prezydent USA Donald Trump "dostrzegł wspaniałą okazję PR-owską, by wystąpić jako silny przywódca". Rosja "obecną kampanię PR-owską przegrała całkowicie" - przyznaje ekspert. Jednakże działania "w podobnym duchu PR" zbliżają - zdaniem Felgenhauera - dwie ekipy, Trumpa oraz prezydenta Rosji Władimira Putina, co "jest podstawą do robienia interesów".

Redaktor działu polityki "Nowej Gaziety" Kiriłł Martynow zauważa w odrębnym komentarzu, że gdy trwał amerykański atak, "mieszkańcy Kremla mogli poczuć, co oznacza żyć w świecie, w którym decyzje podejmują nieprzewidywalni liderzy polityczni".

"Począwszy od co najmniej 2014 roku było to naszym ulubionym posunięciem taktycznym: działać tak, by traktowano nas poważnie, chociażby z tego powodu, że nikt nie wie, na co możemy wpaść jutro. Trump, który nagle zaatakował sojusznika Rosji - Asada, pokazał, że w tę grę można grać we dwójkę" - podsumowuje "Nowaja Gazieta".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Izolacja międzynarodowa Rosji po ataku USA w Syrii
Komentarze (1)
MR
Maciej Roszkowski
10 kwietnia 2017, 21:10
Ciekawe, czy Władimir Władimirowicz przeczytał te teksty.