Jaceniuk: Rosja nie ma podstaw do agresji

Premier ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk (fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO)
PAP / mh

Premier ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk powiedział w niedzielę, że Rosja nie miała i nie ma podstaw do ewentualnej agresji na Ukrainę. Zapewnił jednocześnie, że Autonomiczna Republika Krymu pozostanie częścią Ukrainy.

"Jeszcze raz pragnę podkreślić: żadnych podstaw do agresji zbrojnej na terytorium Ukrainy, na terytorium Autonomicznej Republiki Krymu, która wchodzi i będzie wchodzić w skład Republiki, Federacja Rosyjska nie miała, nie ma i mieć nie będzie" - oznajmił Jaceniuk na briefingu. 
Premier oskarżył przy tym Rosję o przeprowadzanie w ciągu ostatnich dni licznych prowokacji na Krymie. "Zdaniem rosyjskich wojskowych miały ona zapewne na celu zalegalizowanie przebywania rosyjskiego kontyngentu zbrojnego na terytorium autonomii" - ocenił.
Dodał, że "praktycznie co pół godziny" żołnierze Floty Czarnomorskiej i rosyjskiego kontyngentu wojskowego na Krymie dopuszczają się prowokacji, aby doprowadzić do "konfliktu, w którym doszłoby do użycia broni". Zapewnił jednak, że ukraińskie siły zbrojne chronią swoich sztabów i jednostek wojskowych.
"Uważamy, że ten konflikt powinien został niezwłocznie rozwiązany wszelkimi środkami i metodami, a przede wszystkim drogą pokojową" - podkreślił.
W sobotę Rada Federacji, wyższa izba parlamentu Rosji, zezwoliła na użycie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. O zgodę zwrócił się prezydent Władimir Putin, uzasadniając to "zagrożeniem życia obywateli" Rosji, "składu osobowego kontyngentu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej", stacjonującego zgodnie z umową międzynarodową na Półwyspie Krymskim na Ukrainie.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jaceniuk: Rosja nie ma podstaw do agresji
Komentarze (1)
jazmig jazmig
2 marca 2014, 17:13
Po kiego grzyba oni uchyli ustawę o językach narodowych? Czy w geście dobrej woli nie mogą jej przywrócić?