Jerozolima i Amman pod... śniegiem

Gwałtowne burze śnieżne i fala niezwykłych chłodów sparaliżowały w piątek część Bliskiego Wschodu. Śnieg zasypał ulice Jerozolimy, Betlejem i stolicy Jordanii - Ammanu. Zimowa aura bardzo pogorszyła sytuację 800 000 syryjskich uchodźców na Bliskim Wschodzie.

Wzniesienia w Jerozolimie i wokół miasta sięgające wysokości 800 m n.p.m. pokryła warstwa śniegu grubości 40 centymetrów. Izraelscy meteorolodzy nazwali tę niezwykłą aurę "historycznym wydarzeniem".

Według zapowiedzi izraelskich stacji meteo, śnieg w rejonie Jerozolimy oraz Betlejem i Ramallah na terytorium Autonomii Palestyńskiej będzie padał co najmniej do soboty, a najwyższa temperatura w regionie wynosiła w czwartek 2 stopnie Celsjusza powyżej zera.

W górskich rejonach Libanu lodowata aura szczególnie zagraża uchodźcom wojennym z Syrii, którzy schronili się na terytoriach przygranicznych. Podobna sytuacja jest w syryjskim bastionie powstańczym - w Aleppo i okolicach. Według informacji ze źródeł antyreżimowej koalicji opozycyjnej są pierwsze przypadki śmierci wśród dzieci z powodu wychłodzenia.

W piątek wieczorem w Jerozolimie nadal padał śnieg. Większość ulic świętego miasta była zamknięta dla ruchu, odwołano zajęcia w szkołach. Policja apeluje do kierowców, aby nie próbowali wyjeżdżać samochodami na miasto.

W północnej części Strefy Gazy wystąpiła gwałtowna powódź - woda sięga w niektórych okolicach pierwszego piętra budynków. Setki rodzin ewakuowano.

Górzysty region Świętej Katarzyny na półwyspie Synaj pokryła kilkucentymetrowa warstwa śniegu.

Po raz pierwszy od wielu lat białe od śniegu są również okolice Kairu; niewielkie opady śniegu zaskoczyły mieszkańców drugiego co do wielkości miasta kraju - Aleksandrii.

W stolicy Jordanii, Ammanie, nieprzejezdna jest z powodu śniegu większość ulic. Nieusuwany śnieg zablokował też komunikację kołową na większości obszaru Jordanii, gdzie służby drogowe nie są wyposażone w sprzęt do zimowego oczyszczania dróg.

W Iraku do autonomicznego regionu Kurdystanu dotarł już w czwartek pierwszy samolot z pomocą ONZ-owską dla ludności, którą zaskoczyła śnieżna zima.

Dyrektor irańskiego Czerwonego Półksiężyca Mahmud Mozafar poinformował, że 6 600 podróżnych utknęło w czwartek na drogach Iranu z powodu śnieżycy i huraganowych wichrów.