"Katastrofa smoleńska podzieliła Polaków"

Córka pary prezydenckiej nie wzięła udziału w pielgrzymce (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wab

Katastrofa smoleńska stała się powodem zaostrzenia walki politycznej w Polsce i podzieliła Polaków na dwa odnoszące się do siebie wrogo obozy - zauważa w poniedziałek dziennik "Wiremia Nowostiej".

Rosyjska gazeta pisze o tym, komentując niedzielną pielgrzymkę rodzin ofiar katastrofy polskiego Tu-154M do Smoleńska oraz spotkanie pierwszych dam Rosji i Polski, Swietłany Miedwiediewej i Anny Komorowskiej, do którego doszło tam przy tej okazji.

Według dziennika, "opozycja w postaci partii Prawo i Sprawiedliwość, której liderem jest brat-bliźniak zmarłego prezydenta Jarosław Kaczyński, już wydała swój werdykt, obarczając winą za katastrofę obecną siłę rządzącą - Platformę Obywatelską i czołowych polityków".

"Opozycjoniści nawet stworzyli samodzielną komisję parlamentarną do zbadania przyczyn katastrofy. Przypomina ona raczej sektę" - pisze "Wriemia Nowostiej" i dodaje, że "kultywowana jest teoria spisku Warszawy i Moskwy, na którego czele jakoby stoją premierzy Donald Tusk i Władimir Putin".

DEON.PL POLECA

Gazeta podkreśla, że "konfrontacja polityczna spowodowała podziały nawet wśród rodzin i bliskich ofiar katastrofy". "Dlatego idea pielgrzymki na miejsce tragedii została odebrana jako próba konsolidacji" - wskazuje.

"Wriemia Nowostiej" odnotowuje, że "nie wszyscy członkowie rodzin zdecydowali się na wyjazd". "Jedni uznali, że nie poradzą sobie z emocjami. Inni, jak Jarosław Kaczyński, zostali z pobudek politycznych. Córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska wolała razem z dziećmi udać się na miejsce pochówku rodziców na krakowskim Zamku Wawelskim" - informuje dziennik.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Katastrofa smoleńska podzieliła Polaków"
Komentarze (50)
PB
podzieliła bezbożność rządz
13 października 2010, 11:38
Mamusiu! Tatusiu! Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy. Kochani! Ja mogę żyć w nędzy, Ale nie pozwólcie, aby mnie zamordowali I życie mi odebrali! Mamusiu, Ja jestem jeszcze mała, Ja będę zawsze Cię Kochała! W Twojej starości będę Promyczkiem słońca, Będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca. Mamusiu! Jakiś błyszczący nóż gardło podrzyna mi już. Nawet nie wiem jak Wy wyglądacie I dlaczego mnie nie kochacie?
PB
podzieliło bezrobocie...bieda
13 października 2010, 11:35
Mamusiu! Tatusiu! Dlaczego życie Mi daliście? I tak okrutnie je odebraliście? Mamusiu patrz! Twoją córunię w krematorium spalili, Ale duszy Jej nie zabili. Ja w Twoim umyśle będę żyła, Będę po nocach Ci się śniła! I będę po nocach do Ciebie wołała. Ja - Twoja córunia mała. Mamusiu! Dlaczego zatykasz uszy? Przecież nikt Cię nie ogłuszy. To przecież Ja, Twój Skarbek Kochany, Ten, co miał brzuszek rozrywany.
PB
podzielił brak troski o rodziny
13 października 2010, 11:33
Mamusiu! W naszym kraju mordercy chodzą na wolności, A niewinnym łamie się kości Ustawy ludobójcze podejmują I Tobą się wcale nie przejmują. Mamusiu, Moja Kochana! Dlaczego cierpisz i jesteś załamana? To przecież Ja - Twoja córunia kochana! Mamusiu Moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła... Na pewno byłabyś szczęśliwa Przyniosłabym Ci wiele radości I tuliła w wielkiej miłości Mamusiu! W Twoim sumieniu będę ciągle żyła I będę za Tobą bardzo tęskniła. Pamiętaj, że Twoja córeczka Najbardziej by Cię Kochała!
PU
podzieliła ustawa aborcyjna...
13 października 2010, 11:32
Mamusiu! Pamiętasz jak się bałam? Pamiętasz jak o pomoc do Ciebie wołałam? A pamiętasz Mamusiu oczy tego lekarza? Co śmiercią dzieci obdarza? Kto mu dał prawo, by zabił Twoją dziecinę? Twoją niewinną kruszynę, Mamo... Czy ta powolnej śmierci porcja Nazywa się aborcja? zapytaj rządzących o nazwiska poznaj tych ludzi z bliska sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają czy tylko ciebie w pogardzie mają...
O
obserwator
13 października 2010, 11:08
 Stalin z Trockim też się nie lubili i obrzucali się obelgami
O
obserwator
13 października 2010, 11:07
 Przecież wybory są tajne. Ja tam jestem dumny jeśli jakiś komuch lub fanatyk PO na mnie pluje ;) Źle byloby ze mną gdyby komuszki na mnie nie pluły. Jednakowe bieguny zawsze się odpychają!!!!!
R
ronin
13 października 2010, 10:57
Może obywatele powinni zbojkotować najbliższe wybory samorządowe, żeby ludzie głównych partii wreszcie zrozumieli, że są tylko tolerowani jako mniejsze zło, a nie popierani. Wybory samorządowe nie powinny być głosowaniem na partie i w wielu miejscowościach nie są, istnieją niepartyjne komitety wyborcze. Wiele "niepartyjnych" komitetów wyborczych jest organizowanych przez partyjniaków, żeby oszukać elektorat.
Jadwiga Krywult
13 października 2010, 10:42
Może obywatele powinni zbojkotować najbliższe wybory samorządowe, żeby ludzie głównych partii wreszcie zrozumieli, że są tylko tolerowani jako mniejsze zło, a nie popierani. Wybory samorządowe nie powinny być głosowaniem na partie i w wielu miejscowościach nie są, istnieją niepartyjne komitety wyborcze.
W
witek
13 października 2010, 10:40
Bojkot nic nie da, oni właśnie chcą żeby uczciwi ludzie nie chodzili na wybory. Elektorat komunistów zawsze chodził na wybory za PRL i teraz pójdzie, wybierze swoich z SLD albo z PO. Każdy kto nawet z największymi oporami zagłosuje na jedną z partii, mniej lub bardziej poradnie wybierając czasem na hybił-trafił mniejsze zło, jest potem oskarżany o przewiny tych, których poparł. Przecież wybory są tajne. Ja tam jestem dumny jeśli jakiś komuch lub fanatyk PO na mnie pluje ;) Źle byloby ze mną gdyby komuszki na mnie nie pluły.
R
ronin
13 października 2010, 10:28
Może obywatele powinni zbojkotować najbliższe wybory samorządowe, żeby ludzie głównych partii wreszcie zrozumieli, że są tylko tolerowani jako mniejsze zło, a nie popierani. Może takiego bojkotu potrzebuje też społeczeństwo, żeby zrozumieć, że "wojna polsko-polska" jest tylko wojną politykiersko-politykierską. Politykierzy zamiast dbać o podstawowe potrzeby społeczeństwa żrą się jak wściekłe psy i wmawiają społeczeństwu, że to jest walka wszystkich, którzy na nich głosują. Każdy kto nawet z największymi oporami zagłosuje na jedną z partii, mniej lub bardziej poradnie wybierając czasem na hybił-trafił mniejsze zło, jest potem oskarżany o przewiny tych, których poparł. To może wreszcie trzeba przestać głosować, skoro udział wyborców w wyborach jest nadużywany przez partie do walki o władzę.
O
obserwator
13 października 2010, 10:12
Wielkim zwycięstwem Rosji jest, że jej tezy propagandowe stały się częścia dyskursu politycznego w Polsce i są bronione przez jedną ze stron. 50% aktywnych wyborców poparło jej kandydata a teraz usiłuje unicestwić jego przeciwników.A nie mówiłem że 50% społeczeństwa to w/g was źli Polacy ,zdrajcy i pachołki Rosji Tylko wy wiecie co dobre ,depozytariusze jedynej prawdy
W
witek
13 października 2010, 08:52
Wielkim zwycięstwem Rosji jest, że jej tezy propagandowe stały się częścia dyskursu politycznego w Polsce i są bronione przez jedną ze stron. 50% aktywnych wyborców poparło jej kandydata a teraz usiłuje unicestwić jego przeciwników.
Jadwiga Krywult
13 października 2010, 07:39
Jeszcze raz powtórzę: Kaczyński za cenę utraty władzy nie wahał się reagować stanowczo na nawet tylko przejawy korupcji w swoim rządzie. Nieprawda. Jeszcze raz powtórzę: Kaczyński liczył na wygranie wyborów i możliwość rządzenia bez Samoobrony.
R
ronin
13 października 2010, 00:02
Prawda nie potrzebuje nienawiści. Sprawiedliwość nie potrzebuje nienawiści. Polacy nie potrzebują nienawiści.
PN
podzieliła nieufność do rząd
12 października 2010, 23:56
i dobrze, ze tacy się różnią, i dobrze, ze nie wszyscy klakierami... i dobrze, że niektórzy zachowują czujność i widza jak szydło pomału wychodz z wora, a poprawni politycznie różniąc sie śpią jak w letargu...
PN
podzieliła nieufność do rząd
12 października 2010, 23:53
Polaków podzieliło nieudolne śledztwo, a zwłaszcza lekceważące i opieszałe podejscie do śledztwa  w sprawie katastrofy, a zwłaszcza oddanie go w ręce Rosjan, lekcewazenie tej katastrofy przez rząd, niektóre straszne i chamskie wypowiedzi "oratorów" PO niegodne polskiego posła, ciągłe kłamstwa i matactwa, oraz media - to budzi podejrzenia co do uczciwosci i wiarygodności rzadzacych, którzy rzadza sie za pieniadze polskich podatników. Jeszcze jest w państwie gro ludzi wrażliwych na prawdę, sprawiedliwość i poszanowanie praw ludzkich i Boskich.
Jurek
12 października 2010, 22:50
adamajkis, błagam Cię nie pisz takich bzdur - PIS przejął elektorat Samooborony. Jeszcze raz powtórzę: Kaczyński za cenę utraty władzy nie wahał się reagować stanowczo na nawet tylko przejawy korupcji w swoim rządzie. W przeciwieństwie do PO
Holeton Terierski
12 października 2010, 09:01
Trochę racji mają Moskale-współcierpiacy po zabiegu politycznej lobotomii. Bo jak uczy historia-"Dziel i rządź"-rozdmuchane przez media-tępe narzedzia w ręku władzy-stało się niezłym atrybutem polityków.Polacy zawsze to "kupią".Fakty i okoliczności poprzedzające katastrofę,żenujące śledztwo,uległość,kompletny chaos i dyletancka dyplomacja,brak spójności procedur-w każdym cywilizowanym kraju już dawno było by powodem powrotu polityków do ich zawodów wyuczonych a u nas stało się okolicznością przejecia władzy absolutnej PO i jej finansowych protektorów.
Jurek
12 października 2010, 08:00
tad, dobrze, że o tym piszesz. Trzeba to ciągle powtarzać. Chociaż to znamienne, że takie oczywiste fakty są nie tylko przemilczane, ale po prostu kłamie się mówiąc, że Kaczyński jest żądny władzy. Zresztą więcej mamy takich kłamst ze strony pijarowców PO.
Jadwiga Krywult
12 października 2010, 07:38
Np.: ciągłe wygadywanie bzdur , że Jarosław Kaczyński jest żądny władzy. Przecież faktem jest, że to Kaczyński po aferze gruntowej zdymisjonował Leppera, wiedząc doskonale, że to oznacza rezygnację z władzy, ponieważ bez Samoobrony koalicja traciła większość w Sejmie.budzą się upiory. Tylko dlaczego ja i moja Ojczyzna jesteśmy na takich typów skazani? Kaczyński liczył na to, że następne wybory wygra znacznie i nie będzie musial tworzyć koalicji (albo utworzy koalicję z kimś mniej kłopotliwym niż Lepper). Dla Kaczyńskiego ważna jest tylko władza.
F
feedback
11 października 2010, 23:30
http://spiritlessons.com/mary_k_baxter_a_divine_revelation_of_hell.htm http://www.youtube.com/watch?v=2USwgvzTJXk&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=IoqILXFHipM&feature=related
O
obserwator
11 października 2010, 23:02
Te agresywne komentarze, przeinaczenia, pomówienia nie poparte żadnymi dowodami źle świadczą o niektórych dyskutantach, Np.: ciągłe wygadywanie bzdur , że Jarosław Kaczyński jest żądny władzy. Przecież faktem jest, że to Kaczyński po aferze gruntowej zdymisjonował Leppera, wiedząc doskonale, że to oznacza rezygnację z władzy, ponieważ bez Samoobrony koalicja traciła większość w Sejmie. Gdyby postąpił jak PO z aferami PSL czy PO rządziłby przez cztery lata. Ale co tam fakty ! Trzeba kłamliwie twierdzić, że Kaczyński jest żądny władzy co dla mnie oznacza , że trzymałby się władzy za wszelką cenę. Fakty temu przeczą , logika też. Ale niektórzy usypiają na siłę swój rozum – niech budzą się upiory. Tylko dlaczego ja i moja Ojczyzna jesteśmy na takich typów skazani?                                 Nie ma w polityce większego biedaka niż poseł krajowy. Publicznie się tego nie powie, ale to jest upokarzający status. To jest upokarzające, żeby poseł zarabiał jedną dziesiątą tego, co prezes banku.Nie wiesz czyje to słowa? Jacka Kurskiego europosła z PiS, fajne co?
T
tad
11 października 2010, 22:52
Te agresywne komentarze, przeinaczenia, pomówienia nie poparte żadnymi dowodami źle świadczą o niektórych dyskutantach, Np.: ciągłe wygadywanie bzdur , że Jarosław Kaczyński jest żądny władzy. Przecież faktem jest, że to Kaczyński po aferze gruntowej zdymisjonował Leppera, wiedząc doskonale, że to oznacza rezygnację z władzy, ponieważ bez Samoobrony koalicja traciła większość w Sejmie. Gdyby postąpił jak PO z aferami PSL czy PO rządziłby przez cztery lata. Ale co tam fakty ! Trzeba kłamliwie twierdzić, że Kaczyński jest żądny władzy co dla mnie oznacza , że trzymałby się władzy za wszelką cenę. Fakty temu przeczą , logika też. Ale niektórzy usypiają na siłę swój rozum – niech budzą się upiory. Tylko dlaczego ja i moja Ojczyzna jesteśmy na takich typów skazani?
J
joachim.b
11 października 2010, 22:37
" Oglądaj TVN i czytaj GW będziesz szczęśliwszym" - może brzmieć przepis na zrobienie ze zwyklego obywatela politycznego idioty. (za K.Wyszkowskim) Równie dobrze można napisać oglądaj TV Trwam i czytaj GP wszystko zależy od upodobań
L
luzik
11 października 2010, 22:30
http://spiritlessons.com/mary_k_baxter_a_divine_revelation_of_hell.htm
Józef Więcek
11 października 2010, 22:30
" Oglądaj TVN i czytaj GW będziesz szczęśliwszym" - może brzmieć przepis na zrobienie ze zwyklego obywatela politycznego idioty. (za K.Wyszkowskim)
Jurek
11 października 2010, 21:10
Czy nie widzicie jak nami manipulują? Najpierw jakieś niemieckie gazety, teraz rosyjska. Nawet jeżeli są podziały to nie są one tak ostre jak to się chce nam wmówić. Nie dajmy się zwariować. Dajmy jednym prawo do wyrażania swoich uczuć w Smoleńsku, innym przed Pałacem Prezydenckim. Zdaje się, że komuś bardzo zależy na skłóceniu Polaków.
D
dziewica
11 października 2010, 20:10
 Jaroslawie wzdychaja do Ciebie dziewice....
G
gospodyni
11 października 2010, 20:09
 Jaroslawie.... uwielbiaja Cie gospodynie domowe
P
pielegniarka
11 października 2010, 20:09
 Jaroslawie KOchany... uwielbiaja Cie pielegniarki
T
traktorzystka
11 października 2010, 20:08
 Jaroslawie kochana Cie traktorzystki
T
teolog
11 października 2010, 20:07
 tylko dr Jaroslaw Kaczynski jest ratunkiem dla czlowieka!!!! Jaroslaw droga czlowieka... droga Polaka ku wolnosci.... ku zbawieniu... nie ma innego raju poza PiSem.... reszta to uluda.... tylko Jaroslaw...
A
abuelo
11 października 2010, 20:01
Widzę że sekciarze chcący sprofanowć i ośmieszyć Chrystusa udzielają się mocno na stronie
A
abuelo
11 października 2010, 19:58
Prof. Kazimierz Sowa z Uniwersytetu Jagiellońskiego ..... Nasze myślenie o sobie ma korzenie jeszcze w historii rozbiorowej, gdy zlikwidowano państwo i polskie instytucje publiczne. Na czoło wysunął się naród i rodzina. Czynnikiem bardzo silnie warunkującym polskość jest religia – mówi prof. Sowa. – nic a nic z tego nie zostanie bo dopuszcza się do umizgów Kościoła hierachicznego z wątpliwym politykiem mającym swoje zasady (władza to ja). Właśnie ten flirt jest powodem zgorszenia w Kraju. Zgoda na profanowanie Krzyża, organizowanie oprawy religijnej politycznemu awanturnictwu. Gdyby żyli Wyszyński i JP II przegnali by równo ten fałszywo brzmiący chórek . Nie wszyscy polscy katolicy są wyznania narodowo-polskiego i są gorącymi zwolennikami Radia i prezesa Jarosława a to właśnie tych Katolików się lekceważy i chce sie wmówić że bez PiS nie ma wiary katolickiej. Róbcie tak dalej i rozwalicie cały Kościół bo rodzinę już skutecznie się grzebie i jakoś nikt nie podejmuje tego tematu.
TJ
tylko Jezus Chrystus ratunkiem
11 października 2010, 19:52
Panie Jezu błagamy Cię powiedz, dlaczego ta katastrofa się wydarzyła i czy musiało do nie dojść? Pan Jezus:” Ja dozwoliłem na śmierć taką. Historia powtórzyła się – jak był zamach na gen. Sikorskiego nad Gibraltarem. Do tej pory nie ma udowodnionego winowajcy a winni są przedstawiciele trzech państw. Tak samo jest i w tym wypadku. Winni są przedstawiciele trzech państw i też nigdy nie odnajdą się winni. To jest cała siatka szpiegów, którzy chcą być waszymi bogami. Oni wiedzą, że jesteście bramą do Europy. Oni wiedzą, że wasz kraj wyjdzie zwycięsko i ocaleje najwięcej ziemi przed kataklizmami. Ale oni nie chcą wiedzieć, że ocaleje pod jednym warunkiem: JEŻELI BĘDĘ KRÓLEM WASZYM OFICJALNIE UZNANYM PRZEZ WŁADZE PAŃSTWOWE I RELIGIJNE. Gdy ten AKT nie będzie dokonany, wkrótce wszystko będzie pomału ginąć i nikt z tego nie skorzysta. Nie będzie zwycięzców na waszej ziemi, za to duża radość będzie w piekle z zagarniętych dusz z powodu nieposłuszeństwa Bogu. Dlatego też będzie płacz i zgrzytanie zębów już tu na ziemi, bo piekło na ziemi zgotują wam wasi przywódcy państwowi i religijni przez swoją zachłanność. PRZEDSTAWIŁEM WAM DZISIAJ PRZYSZŁOŚĆ WASZĄ JEŻELI JA NIE BĘDĘ WASZYM KRÓLEM. Wybierajcie: kładę przed wami BŁOGOSŁAWIEŃSTWO I PRZKLEŃSTWO. WYBIERAJCIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO Jezus Droga, Prawda i Życie oraz Pokój na świecie”. Za Echo Chrystusa Króla
A
abuelo
11 października 2010, 19:47
Bo ciernie deptać słodziej - i z ochotą na dzid iść kły, Niż błoto deptać, ile z łez to błoto, A z westchnień mgły... Paryż 1849 C.K.Norwid lepiej mi syk węża słuchać na Krakowskim Przedmieściu Patrzeć na grę krzyżem za pomnik brata Nienawiść rozsiewać w Kraju Niż przejrzeć na oczy    Chcę zerwać owoc z drzewa    Nakarmić nim rodaków    Bo szatan co mami doższy mi nad miłość Boga Słowacki jak przeczytał Norwida
OZ
opinia z 2008 roku
11 października 2010, 19:45
Prof. Kazimierz Sowa z Uniwersytetu Jagiellońskiego idzie dalej: – Wszystko, co jest związane z życiem społecznym i państwowym, znalazło się wśród spraw dzielących Polaków. Łączą rodzina i kultura. Jesteśmy raczej wspólnotą narodowo-kulturową niż narodowo-polityczną. Inaczej jest w ustabilizowanych demokracjach, takich jak brytyjska. – Nasze myślenie o sobie ma korzenie jeszcze w historii rozbiorowej, gdy zlikwidowano państwo i polskie instytucje publiczne. Na czoło wysunął się naród i rodzina. Czynnikiem bardzo silnie warunkującym polskość jest religia – mówi prof. Sowa. – To ciekawe, bo religia, która tak mocno łączy społeczeństwo polskie, na Zachodzie najbardziej dzieli ludzi. Z kolei polityka, stosunek do reform społecznych za granicą raczej łączy, niż dzieli – komentuje prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny i autor corocznej „Diagnozy społecznej”. Wśród spraw najbardziej dzielących respondenci wymienili jednak stosunek do Kościoła. Papież Jan Paweł II z kolei – w opinii Polaków – najbardziej ich łączy. – To jedyny nasz niekwestionowany autorytet – podkreśla prof. Czapiński. – Papież jest kimś bardzo bliskim, włączonym do doświadczenia rodzinnego. Polacy stale wymieniają go jako najwybitniejszą postać w ich dziejach – mówi prof. Szpociński. ....a l e    G o    n i e    s ł u c h a j ą.....
OZ
opinia z 2008 roku
11 października 2010, 19:42
Łączą nas kultura narodowa i tradycje. Dzieli to, co związane z polityką i historią najnowszą - wynika z badania "Rzeczpospolitej" i Polskiego Forum Obywatelskiego. – Polacy są przekonani, że najbardziej łączy ich rodzina z odwołaniami do tradycji narodowej. Dzielą ich historia najnowsza i polityka – mówi dr Grzegorz Pyszczek, socjolog z Akademii Pedagogiki Specjalnej. – W rzeczywistości tym, co nas coraz bardziej dzieli, są warunki ekonomiczne i pozycja społeczna. Łączą nas kompleksy wobec bardziej rozwiniętych krajów. Ale do tego niechętnie się przyznajemy, zwłaszcza w badaniach ankietowych. Co więc sądzimy o sobie? – Można to uszeregować tak: tym, co nas najbardziej łączy, są elementy kultury narodowej, potem jest życie codzienne i media, na końcu jako sprawy bardziej dzielące niż łączące wymieniamy historię najnowszą i politykę – mówi prof. Andrzej Szpociński, socjolog kultury z Collegium Civitas. Respondenci GfK Polonia jako „bardziej dzielące niż łączące” wymieniali m.in. stosunek do aborcji, transformacji po 1989 roku, przemian gospodarczych. – To odzwierciedla bieżące, bardzo ostre spory partyjne – uważa prof. Szpociński. Wśród spraw łączących Polacy wymieniają elementy kultury narodowej, ale wcale nie wielkie wydarzenia historyczne. – Raczej bliskie im zwyczaje, takie jak święta Bożego Narodzenia, kuchnia, język. Od dłuższego czasu widzimy, że Polacy, inaczej niż politycy, uważają historię za mało przydatną do rozwiązywania codziennych problemów. Szanują symbole, język, tradycję, ale bardziej celebrują wartości narodowe na poziomie życia rodzinnego – tłumaczy prof. Szpociński.  
A
abuelo
11 października 2010, 19:40
`groszku stocznie położyły nieumiejętne kontrakty a także kryzys światowy i konkurencja wietnamsko, chińska i koreańska a nie jakbyś chciał Tusk.  Sorry ale na ocenie Ziobry jako ministra i Fotygi  raczej nie znasz ja mam kwalifikacje i potrafi~ę ich oceninić i są to wybitne miernoty. I nie zabronisz m własnego zdania bo muszę mieć przeciwne niż gazeta kt~órą namiętnie czytytasz. Ja nie czytam tej gazety i jeżeliydwa niezależne ~źr~ódła m~ówią podobnie to coś jest na rzeczy. Zachęcasz do przejrzenia na oczy ale sam jesteś bez krytyczny i w pewnym sensie ślepy. Popatrz na język nienawiści, podjudzania na wczorajszym narodowo-socjalistycznym fakelzugu
J
joachim.b
11 października 2010, 19:24
 Czy Kaczyński lub Tusk są warci tego żeby dla nich nienawidzieć znajomego,sąsiada czy innego w sumie dobrego człowieka tylko dlatego że ma inne niż my poglądy polityczne??do czedo to nas doprowadzi język polityków to język nienawiści i konfrontacji wykluczający jakikolwiek dialog,rodzą się podziały które jeżeli się nie opamiętamy jeżeli nie uznamy prawa do  innych niż nasze poglądow,będą niemożliwe do pokonania!!
JZ
jedni za prawdą drudzy nie
11 października 2010, 19:09
Bo ciernie deptać słodziej - i z ochotą na dzid iść kły, Niż błoto deptać, ile z łez to błoto, A z westchnień mgły... Paryż 1849 C.K.Norwid
G
groszek
11 października 2010, 18:59
Fotyga, Maciarewicz, Ziobro to wg. ciebie miernoty. Tak nazwano ich w GW, TVN, więc i ty teraz tak oceniasz tych ludzi. A gdzie twoje samodzielne myślenie? Twój rozum? I dziwić się, że nazywają takich jak ty lemingami. Miernoty doprowadziły do upadku nasze stocznie, do katastrofy smoleńskiej, do podpisywania umów gazowych nie dość, że niekorzystnych finansowo to jeszcze na 30 lat. Ciekawi mni tylko kiedy otworzą się oczy tych zaslepionych "miłością PO" Polaków?
J
joachim.b
11 października 2010, 18:35
 Polaków podzielili politycy!!!dla swoich partykularnych interesów!wielu zdaje się tego nie dostrzegać że stali się jedynie narzędziami w ich rękach służącymi do zdobycia władzy i intratnych posad szkoda że daliśmy się im omamić manipulują nami od lat ci sami Kaczyński,Tusk,Pawlak,Miller,Macierewicz,Niesiołowski,Martyniuk i in.może warto by było im wprowadzić kadencyjność(np. dwie kadencje) bo w większości oni nie splamili się pracą poza nic nie robieniem w polityce,A CIEMNY LUD I TAK TO KUPI!!!!!!!!!!!!!
A
abuelo
11 października 2010, 18:25
Fałszywa nuta na jaka gra "opozycja" dając nam za wzory takie miernoty jak Fotyga, Maciarewicz czy Ziobro nie nastraja nikogo zdrowo myślącego optymizmem. Wieszanie ps~ów na wszystkim i na każdym to metoda działania komunistycznej partii. Wskazywanie wroga to też jest dobrze znany wątek, kt~óry już przerabiałem niejednokrotnie na własnej sk~órze i nie dam sie nabrać piS, że chce dobra Polski. Krzyż jest tylko namiastą pomnika mojego brata - Jarosław Kaczyński niech to ci już pokaże że chodzi o zaszczyty i władz~ę a nie o dobro Polski. Polska tak ale jak co kapnie ze stołu pańskiego
G
groszek
11 października 2010, 18:17
O anarchii słyszało się często z ust pierwszych sekretarzy PZPR. Także Donald Tusk nawoływał do anarchii nazywając ją "społecznym nieposłuszeństwem". Dlatego wołanie o prawdę nie można nazywać anarchią. Dziwne jest, że gdy rząd PiS-u rozpoczął walkę z korupcją, to PO bezkarnie anarchaizowało społeczeństwo i nie miałeś im tego za złe, a teraz gdy PO praktycznie rozwaliła kraj, każda krytyka tego nie-rządu nazywana jest przez miłośników Tuska- anarchią. Więcej obiektywizmu ~abuelo. Po drugie wymiana rządzących partii do której powinno wreszcie dojść dla dobra Polski i Polaków, nie jest żadną anarchią, lecz podstawową cechą demokratycznego państwa.
A
abuelo
11 października 2010, 17:41
[quote O uciekaniu z naszego pięknego, ale straszliwie zadłużonego kraju słyszałem, ale nie w kontekście J. Kaczyńskiego. Podobno Donald T. szykuje się opuścić (uciec?) Polskę, by robić karierę w Brukseli. Nadużyciem jest też porównywanie dbania o żywotne interesy swojego kraju, do "pobrzękiwania szabelką". mając groszki i kłopotliwych ludzi za obywateli trudno zrobić coś sensownego. Za to ciągoty do anarchi i rozwzwalanie własnego kraju ma sie w Polsce dobrze i ma bogatą tradycj~ę. Jeżeli uwazasz że te wynurzenia kłopotliwego sa naukowe to bardzo ci wsp~ółczuj~ę
G
groszek
11 października 2010, 17:03
Drogi ~abuelo, ubliżanie innym nie sprawi, że twoje wypowiedzi będą choć odrobinę bardziej mądre, czy prawdziwe. O uciekaniu z naszego pięknego, ale straszliwie zadłużonego kraju słyszałem, ale nie w kontekście J. Kaczyńskiego. Podobno Donald T. szykuje się opuścić (uciec?) Polskę, by robić karierę w Brukseli. Nadużyciem jest też porównywanie dbania o żywotne interesy swojego kraju, do "pobrzękiwania szabelką".
A
abuelo
11 października 2010, 16:27
Kłopotliwy = pacjent Tworek poszukaj za wczasu lekarza, twoje teorie i naucznaja rabota funta kłak~ów nie warta ale sekretarzem Maciarewicza możesz zostać a i tak jak potomkowi Kmicica może otworzą izbę pamięci z konstytucją. Poczytaj ty i poucz się historii nie na pisowskich kompletach ani nie patrz przez pryzmat ostatnich lat od rewolucji. Dowiesz się że Tacy jak Jarek sprzedawali Polskę starając się załatwić sprawy wewnętrzne Kraju uciekając do obcych mocarstw. A w sprawach rosyjskich pobrzękiwanie szabelką nic nie da.
KC
Kłopotlkiwy człowiek
11 października 2010, 12:54
Przyjaciele Moskale! Nie wspierajcie imperialistów, bo oni czynią z was najbardziej nielubiany naród słowiański i państwo wrogie sąsiadom. Przyjaciele Polacy! Nie wspierajmy ludzi zakompleksionych, bo oni czynią z nas pośmiewisko i bananową republiką chwiejącą się między partyjnymi dyktaturkami wysługującymi się mocarstwom!
KC
Kłopotlkiwy człowiek
11 października 2010, 12:54
Proszę nie używać słowa "katastrofa", ponieważ nie ma żadnych przekonujących dowodów na katastrofę, a jest coraz więcej dowodów na zamach i spisek. Póki sprawa nie jest jednoznacznie wyjaśniona, lepiej używać określeń neutralnych, takich jak dramat, tragedia. Wydarzenia smoleńskie faktycznie podzieliły Polaków. I jeśli był zamach, to Moskwie właśnie o skłócenie Polaków chodziło, by dom podzielony nie ostał się. Polacy się podzielili, ale nie na dwie, lecz na więcej grup: POD WZGLĘDEM OCENY PRZYCZYN TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ: 1. niektórzy ludzie popierają odgórnie wersję o katastrofie, 2. inni wierzą w zamach przygotowany przez moskali, 3. inni wierzą w spisek rządu polskiego i moskali, 4. niektórzy wierzą w zamach innych sił, 5. wielu wstrzymuje się z oceną nie mając pewności. POD WZGLĘDEM OCENY RELACJI Z MOSKWĄ: 1. niektórzy chcą wasalizacji Polski dla jej "dobra", 2. inni chcą ścisłej współpracy, 3. inni udawania przyjaźni, póki Polska się nie wzmocni, 4. inni otwartego mówienia o imperialiźmie moskiewskim, 5. niektórzy chcą zemsty, 6. wielu chcą polsko-moskiewskiej współpracy, ale dopiero po odejściu reżimu moskiewskiego i bananowego rządu polskiego. Jak widać zróżnicowanie poglądów Polaków nie mieści się w podziale na zwolenników partii parlamentarnych, a zwłaszcza w podziale PO - PiS. Narody polski i moskiewski potrzebują się i mogą korzystnie współpracować, ale nie przy takich władzach, jak mają. Może nawet nie przy tak nieodpowiedzialnych elitach. Bez prawdziwej liberalizacji i demokratyzacji obu krajów, bez odbudowy polskiej dumy narodowej i utemperowania moskiewskiego imperializmu nie ma szans na przyjazną współpracę.