Koniec meczów w portugalskiej telewizji?
Rząd Pedra Passosa Coelho nie chce, aby telewizja publiczna wydawała pieniądze na prawa do pokazywania meczów piłkarskich pierwszej i drugiej ligi portugalskiej. W 2013 r. ograniczeniu ulegnie również liczba transmisji z europejskich pucharów.
Reprezentowana w Lidze Mistrzów i Lidze Europejskiej przez sześć klubów Portugalia od przyszłego roku zredukuje liczbę transmisji telewizyjnych w publicznym kanale RTP z uwagi na problemy budżetowe tego iberyjskiego kraju.
Jak poinformował minister ds. parlamentarnych Portugalii Miguel Relvas, z uwagi na kryzys telewizja publiczna nie będzie też kupować praw do transmisji meczów pierwszej i drugiej ligi portugalskiej.
- Decyzja wycofania się z prezentowania meczów ligi piłkarskiej w sezonie 2011-2012 była słuszna. Potwierdzają ją kolosalne wydatki na zakup praw do transmisji meczów ligowych i rozgrywek europejskich pucharów w latach 2004-2010. Telewizja publiczna wydała na nie około 109 mln euro - ujawnił Relvas.
W sezonie 2011-12 po raz pierwszy telewizja RTP wycofała się z emitowania meczów ekstraklasy. W obecnym sezonie spotkania w RTP pokazywane są w bardzo okrojonej wersji - średnio jedno na kolejkę. Podobnie jak w ubiegłym roku podstawowe prawa do transmisji ma prywatna stacja telewizyjna TVI.
Minister wyjaśnił, że aktualnie państwo nie ma pieniędzy, aby nabywać prawa do meczów piłkarskich pokazywanych w kanale otwartym, szczególnie spotkań Ligi ZON Sagres oraz meczów Ligi Mistrzów. - Oszczędności na futbolowych transmisjach są tym bardziej wskazane, że od przyszłego roku kanał RTP otrzyma o 42 proc. mniej środków z państwowego budżetu - powiedział Relvas.
Zgodnie z propozycjami rządu, od 2013 r. w telewizji publicznej utrzymane zostaną jedynie mecze Ligi Europejskiej, w których występują portugalskie drużyny.
W obecnym sezonie w Lidze Mistrzów Portugalię reprezentuje FC Porto, Sporting Braga oraz Benfica Lizbona. Z kolei w Lidze Europejskiej występują trzy inne kluby: Sporting Lizbona, Academica Coimbra oraz Maritimo Funchal.
Skomentuj artykuł