Korea Południowa: kilka pocisków wywieziono z fabryki w Pjongjangu

(fot. shutterstock.com)
PAP/ ed

Służby wywiadowcze Korei Płd. i USA odkryły, że kilka pocisków zostało niedawno przetransportowanych z fabryki w stolicy Korei Płn., Pjongjangu - poinformowały media południowokoreańskie. Seul obawia się kolejnych prowokacji ze strony komunistycznego reżimu.

Jak podał w piątek krajowy nadawca południowokoreański KBS, pociski przewieziono z Zakładów Badawczo-Rozwojowych w Sanum-Dong, w północnej części Pjongjangu. Nie sprecyzowano, kiedy miało to miejsce ani dokąd rakiety zostały przetransportowane.

Według KBS może chodzić o pociski średniego zasięgu Hwasong-12 albo o międzykontynentalne pociski balistyczne (ICBM) Hwasong-14, przy czym w Sanum-Dong koncentrowano się dotąd na pracach nad tym drugim rodzajem pocisków.

Źródło w południowokoreańskim ministerstwie obrony nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło, że na wspomnianym obszarze wykryto podejrzaną aktywność.

Władze Korei Płd. obawiają się, że Północ może przeprowadzić kolejne prowokacyjne działania, np. próbę rakietową, z uwagi na przypadającą 10 października rocznicę założenia Partii Pracy Korei lub rozpoczynający się 18 października XIX krajowy zjazd rządzącej w Państwie Środka Komunistycznej Partii Chin (KPCh).

3 września Korea Płn. ogłosiła, że z powodzeniem przeprowadziła próbę ładunku wodorowego przeznaczonego do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych. Kolejna, szósta już próba nuklearna reżimu w Pjongjangu wywołała oburzenie i sprzeciw wspólnoty międzynarodowej.

12 września Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie zaostrzyła sankcje przeciwko Północy, m.in. wprowadzając zakaz eksportu tekstyliów przez ten kraj i ograniczając dostawy paliw do niego. Była to dziewiąta od 2006 roku rezolucja RB ONZ w sprawie sankcji wobec Korei Północnej za jej program nuklearny i rakietowy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Korea Południowa: kilka pocisków wywieziono z fabryki w Pjongjangu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.