Krwawe zamieszki w centrum Belfastu

(fot. Albert Bridge / (CC BY-SA 2.0) / Wikimedia Commons)
PAP / slo

26 policjantów odniosło obrażenia, z czego pięciu trafiło do szpitala w wyniku zajść, do których doszło w piątek wieczorem w centrum Belfastu. Aresztowano co najmniej 8 osób. Policja użyła armatek wodnych i kul gumowych. Demonstranci podpalili kilka pojazdów.

Zastępca szefa policji prowincji George Hamilton potępił zajścia i stwierdził, że "mogą zaszkodzić gospodarce i odstraszyć turystów".

Powodem zajść było zablokowanie przez lojalistów trasy przemarszu republikanów. Ci ostatni, występując pod szyldem grupy AIL (Anti-Internment League), chcieli uczcić datę 9 sierpnia 1971 roku, gdy rozpoczęły się bezprecedensowe internowania w okresie największego natężenia konfliktu republikanów z brytyjskimi siłami bezpieczeństwa.

DEON.PL POLECA

Ogółem kilkuset irlandzkich nacjonalistów podejrzewanych o powiązania z Irlandzką Armią Republikańską zostało wtedy uwięzionych bez wyroku sądu.

Unionistyczny poseł z płn. Belfastu Nelson McCausland oskarżył republikanów i nacjonalistów o zorganizowanie pochodu, który określił jako prowokacyjny. Jego zdaniem organizatorzy pochodu musieli liczyć się z reakcją lojalistów, uznających prowincję za część Zjednoczonego Królestwa i chcących zachować jej protestancki charakter.

Na pochód AIL zgodziła się płn. irlandzka komisja aprobująca marsze i wiece obu społeczności mogące prowadzić do społecznych napięć i zakłócenia porządku publicznego. Lojaliści postanowili jednak do niego nie dopuścić i starli się z zabezpieczającą marsz policją.

Uczestnicy marszu zmuszeni byli zmienić jego trasę. Zamiast przejścia wzdłuż handlowej Royal Avenue, jak mieli w planach, przeszli bocznymi ulicami.

Napięta sytuacja panuje także w innych częściach prowincji. Kontrowersje towarzyszą popieranym przez współrządzącą w prowincji republikańską Sinn Fein niedzielnym uroczystościom w Castlederg, zorganizowanym dla uczczenia miejscowych członków IRA zabitych w okresie konfliktu w Irlandii Płn.

W lipcu lojaliści wywołali zamieszki po tym, jak członkom Loży Orańskiej (nazwanej tak na cześć protestanckiego króla Wilhelma Orańskiego, który w Irlandii w 12 lipca 1690 roku pokonał katolickiego króla Jakuba II) nie otrzymali zgody na przemarsz przez zamieszkaną przez nacjonalistów dzielnicę Ardoyne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krwawe zamieszki w centrum Belfastu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.