Lądujący samolot wjechał na obwodnicę koło Bergamo

(fot. PAP/EPA/MATTEO BAZZI)
PAP / kw

Błędny manewr był prawdopodobnie przyczyną incydentu na lotnisku koło Bergamo na północy Włoch, gdzie samolot transportowy w fazie lądowania wyjechał poza pas startowy, przebił ogrodzenie i zatrzymał się na lokalnej obwodnicy. Nikogo nie było wtedy na drodze.

Do zdarzenia doszło w piątek około 4. nad ranem.

Nie ucierpiał nikt z załogi ani nikt na drodze szybkiego ruchu, całkowicie obecnie zablokowanej przez maszynę, która przyleciała z Paryża. W chwili, gdy samolot wjechał na obwodnicę, nie było tam żadnego ruchu. Z powodu zamknięcia tej drogi na wielu innych w rejonie utworzyły się korki.

Lotnisko Orio al Serio zostało zamknięte na ponad dwie godziny, a loty przekierowano do pobliskiego Mediolanu. Po porannych utrudnieniach port zaczął przed południem normalnie funkcjonować.

Ekipy techniczne wraz ze strażakami prowadzą działania, by usunąć Boeinga 737 z drogi; jest on poważnie uszkodzony - poinformowała krajowa agencja ds. bezpieczeństwa lotów, która wszczęła postępowanie w sprawie tego wydarzenia. Media jako przyczynę wskazują błędny manewr.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lądujący samolot wjechał na obwodnicę koło Bergamo
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.