Lawina protestów przeciwko finałowi serialu

(fot. unagrandefamiglia.rai.it)
PAP / drr

Miliony telewidzów we Włoszech czekają na drugą część serialu "Una grande famiglia" (Wielka rodzina). Wywołał on wielkie emocje, a niezadowoleni z zakończenia pierwszej serii Włosi zaprotestowali w telewizji RAI i wysłali pozwy do dwóch urzędów.

Serial, którego pierwszą część zakończono nadawać w maju 2012 roku, jest nieprzerwanie przedmiotem ożywionych dyskusji w mediach. Produkcja zebrała wiele pochwał. Uznana została za jeden z najważniejszych seriali w historii włoskiej telewizji publicznej.

Zachwyt recenzentów i widzów wzbudził przede wszystkim rozmach, z jakim w kilku miastach i plenerach na północy Włoch nakręcono każdy z sześciu odcinków, ale także fabuła i udział największych gwiazd włoskiego kina.

"Wielka rodzina" to pełna dramatycznych zwrotów akcji, tajemnic i zagadek historia kilkupokoleniowej rodziny Rengoni, właścicieli wielkiej fabryki mebli. Nagle przeżywa ona tragedię, którą pogłębia jeszcze odkrycie, że rodzinna firma znalazła się na skraju bankructwa, gdyż z jej kasy zniknęły wszystkie pieniądze.

Ostatni odcinek tej sagi z elementami thrillera nie przyniósł odpowiedzi na wiele pytań, których oczekiwali widzowie. Dlatego wysłali oni tysiące listów protestacyjnych do telewizji RAI, która nadawała serial w najlepszym wieczornym czasie antenowym, gromadząc przed telewizorami w każdą niedzielę ponad 7 milionów widzów. Serial tak nie może się skończyć - argumentowali miłośnicy "Wielkiej rodziny".

Fala oburzenia była tak wielka, że wyjątkowo prężna organizacja obrony praw konsumentów Codacons oraz stowarzyszenie odbiorców radia i telewizji wystosowały pozwy do urzędu monopolowego i urzędu nadzoru nad telekomunikacją. W pismach tych obie organizacje zaprotestowały właśnie przeciwko zakończeniu pierwszej serii. Uznały je za naruszenie praw widzów i ich zaufania do nadawcy oraz podkopanie wiary w to, że poznają zakończenie wielu zagadkowych wątków rodzinnej sagi.

Autorzy pozwów przypomnieli zarazem o zobowiązaniach publicznej telewizji wobec widzów, którzy - jak dodano - płacą abonament.

W chwili, gdy dyskusja stała się coraz bardziej ożywiona, telewizja RAI zapowiedziała emisję drugiej serii "Wielkiej rodziny" począwszy od jesieni tego roku. Obecnie powtarzana jest pierwsza część, która znów bije rekordy oglądalności.

W internecie każdy odcinek obejrzało ponad 100 tysięcy Włochów, mieszkających na całym świecie.

W serialu występują wielkie gwiazdy ekranu : Stefania Sandrelli, Stefania Rocca, Alessandro Gassman oraz legenda kina i teatru Piera Degli Esposti.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lawina protestów przeciwko finałowi serialu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.