Libia: W Trypolisie zginęło 376 osób
W wyniku walk, które toczyły się w sobotę i niedzielę w stolicy Libii, Trypolisie, po obu stronach zginęło 376 osób - powiedział agencji Reutera anonimowy przedstawiciel władz. Do starć dochodzi m.in. przed hotelem, w którym mieszkają zagraniczni dziennikarze.
Cytując anonimowego przedstawiciela reżimu Muammara Kadafiego, Reuters pisze, że w walkach rannych zostało ok. 1 tys. osób.
Przed hotelem Rixos, w którym zatrzymali się zagraniczni dziennikarze, dochodzi w niedzielę wieczorem do silnych starć - podaje AFP. Korespondent tej agencji widział stacjonujących przed hotelem żołnierzy Kadafiego, którzy strzelają z broni automatycznej.
By uniknąć ostrzału, zagraniczni korespondenci wywiesili na balkonach białe prześcieradła, na których umieścili napis: "TV".
Hotel opuścili członkowie kierownictwa oraz szef Rixos, który jest Szwajcarem. Wyjaśnił, że pracownikom grożono, iż hotel zostanie zaatakowany, ponieważ wśród gości są przedstawiciele władz.
Kilku członków reżimu Kadafiego nadal przebywa w hotelu - pisze AFP. Personelu jest mniej niż zwykle. Bezpieczeństwa strzegą uzbrojeni ochroniarze.
W Trypolisie trwa od sobotniego wieczoru "operacja syrena", której celem jest odizolowanie libijskiego przywódcy - powiedział rzecznik Narodowej Rady Libijskiej Ahmed Dżibril.
Libijscy powstańcy twierdzą, że kontrolują już trzy dzielnice Trypolisu - Tadżurę, Suk al-Dżumaa i Faszlum - a także stołeczny międzynarodowy port lotniczy. Do stolicy szybko zmierzają kolejne siły powstańcze.
Skomentuj artykuł