Libii należy pomagać doradczo i logistycznie

Nicolas Sarkozy przemawia w Brukseli nt. sytuacji w Libii (fot. EPA/OLIVIER HOSLET )
PAP / ad

Wojska koalicji w Libii nie powinny bezpośrednio wspierać powstańców przeciw Kadafiemu, ale ograniczyć się do pomocy doradczej czy logistycznej - uważa cytowany w piątek przez dziennik "Liberation" Olivier Zajec, ekspert Europejskiego Centrum Refleksji Strategicznej (CEIS).

Zajec, specjalista od strategii lotniczej i geopolityki, przypomniał, że w pierwszych dniach rozpoczętej tydzień temu w Libii operacji "Świt Odysei" koalicja pod wodzą USA, Francji i Wielkiej Brytanii skupiła się na niszczeniu obrony przeciwlotniczej i sił powietrznych Muammara Kadafiego. W opinii eksperta, teraz sytuacja sprzymierzonych skomplikowała się z powodu "przemieszania się" sił reżimu libijskiego z ludnością tego kraju, co powoduje ryzyko bombardowania cywilów przez samoloty koalicji.

Zajec podkreślił, że alianci muszą uniknąć rozmieszczenia w Libii wojsk lądowych, aby nie powtórzyć błędów z wcześniejszych interwencji Zachodu, jak w Afganistanie. "Im dłużej wojska zagraniczne zostają w danym kraju, tym bardziej są one postrzegane jako okupanci" - ostrzegł specjalista.

DEON.PL POLECA

Według niego, Zachód może udzielić powstańcom jedynie "pośredniego wsparcia wojskowego". "Można im dostarczyć pomocy w postaci rad czy wyposażenia, ale nasz wpływ musi pozostać dyskretny" - zaznaczył Zajec.

W jego przekonaniu, taki "pośredni" sposób działania jest zgodny z nową strategią prezydenta USA Baracka Obamy, która odróżnia go od jego poprzednika, George'a W. Busha. "Stany Zjednoczone nie są już w stanie płacić ceny, jaką zapłaciły w Iraku czy w Afganistanie" - podkreślił.

Pytany przez dziennik, ekspert nie chciał prognozować szans upadku Kadafiego. "Jeśli powstańcy zasługują na zwycięstwo, to zwyciężą" - skwitował.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Libii należy pomagać doradczo i logistycznie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.