Litwa przywraca zasadniczą służbę wojskową
Sejm Litwy w trybie nadzwyczajnym podjął w czwartek decyzję o przywróceniu w kraju zasadniczej służby wojskowej. Zobowiązał rząd do przygotowania odpowiednich projektów ustaw do 1 maja br. Pierwsi poborowi mają być wezwani do służby w sierpniu-wrześniu br.
Czwartkową decyzję poparła zdecydowana większość - 112 posłów w 141-osobowym Sejmie.
Zgodnie z założeniem, pobór zostaje wprowadzony na pięć lat. Do wojska każdego roku ma być powołanych 3-3,5 tys. osób w wieku 19 do 26 lat. Szkolenia będą się odbywały przez dziewięć miesięcy. W ciągu pięciu lat zamierza się przeszkolić od 17 do 22 tys. osób.
Najwięcej emocji wzbudzają zasady określające, kto ma być wezwany do służby. Jedni proponują, by były to osoby, które ukończyły studia i już pracują, inni na przykład, by do służby powoływano przede wszystkim osoby bezrobotne.
Proponuje się też, by poborowi, w czasie dziewięciomiesięcznej służby wojskowej, mogli zdobyć prawo jazdy, bądź skorzystać z różnego rodzaju ulg; mówi się m.in. o pokryciu części kosztów studiów, czy ułatwieniach - po odbyciu służby - podczas rekrutacji na studia i ubiegania się o pracę w sektorze publicznym.
Jak zapewnia minister ochrony kraju Juozas Olekas, "wszelkie sporne kwestie zostaną sprecyzowane w najbliższym czasie".
Litwa zrezygnowała z zasadniczej służby wojskowej w 2008 roku. Litewskie siły zbrojne liczą obecnie 8 tys. żołnierzy zawodowych, około 4,5 tys. ochotników i 2 tys. cywilów, pracujących w strukturach wojskowych. Jest to o połowę mniej niż potrzeba. W niektórych batalionach nieobsadzonych jest 1/3 etatów.
Przywrócenie zasadniczej służby wojskowej zaproponowała Rada Obrony Państwa, uwzględniając sytuację geopolityczną w regionie i konflikt na Ukrainie.
Litwa w tym roku na obronę przeznaczy o jedną trzecią więcej niż w roku ubiegłym. Resort obrony ma otrzymać 427 mln euro, co stanowi równowartość 1,1 proc. PKB. Niedawno wojsko dozbrojono w sprzęt przeciwlotniczy i przeciwpancerny. Obecnie rozważa jest możliwość nabycia haubic i transporterów opancerzonych.
Skomentuj artykuł