"Majdan zmienił to społeczeństwo"

(fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY)
PAP / Jarosław Junko / ptsj

Wydarzenia minionej zimy na Majdanie Niepodległości w Kijowie całkowicie zmieniły ukraińskie społeczeństwo; uświadomiło sobie ono własną siłę i stało się narodem - powiedział PAP ambasador UE w Kijowie Jan Tombiński.

Dyplomata uczestniczył w obchodzonej w sobotę i niedzielę w stolicy Ukrainy rocznicy brutalnego pobicia przez milicję studentów, którzy protestowali przeciwko rezygnacji władz Ukrainy z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

"Majdan zmienił społeczeństwo. Stało się znacznie bardziej świadome swojej siły, zorganizowało się w dziesiątki, setki różnych organizacji i teraz będzie ono wymagało od rządu i polityków realizacji tego, o co tutaj walczono" - ocenił.

"Dokonał się tutaj jeszcze nie do końca opisany, ale ważny proces tworzenia się narodu. Ze społeczeństwa, które składało się z różnych zlepków, powstało coś, co zaczęło mieć wspólny cel i wspólną przyszłość, poczucie zwycięstwa, lecz także wspólne odczucie zagrożenia i konieczności obrony wspólnych ideałów" - dodał Tombiński.

DEON.PL POLECA


Ambasador wskazał, że po ponad 20 latach bezczynności ukraińskich władz państwo pilnie potrzebuje reform. Brak oczekiwanych przez ludzi przemian - zaznaczył - będzie końcem obecnej ekipy rządzącej.

"Jeżeli ci, którzy odpowiadają dziś za Ukrainę, nie chcą, by zmiotła ich historia, nie mają innego wyjścia prócz reform, bo wszyscy widzą, jakie niebezpieczeństwa czyhają na ten kraj, jak wielka jest cena braku działań. Dlatego nie widzę możliwości, by ktoś mógł powiedzieć: nic nie będziemy robić, zostawimy to tak, jak było do tej pory. Stracono by wówczas ten cały kapitał, który dało społeczeństwo, ale i kapitał światowy, który uzyskała Ukraina w ostatnich miesiącach" - podkreślił.

Tombiński przyznał jednocześnie, że przemiany na Ukrainie są powolne, jednak nie można się temu dziwić, zważając na sytuację, w jakiej nieoczekiwanie znalazł się ten kraj.

"Patrząc na to, przed jakimi problemami stanęli ci, którzy niespodziewanie w lutym wzięli na siebie odpowiedzialność za państwo, trudno sobie wyobrazić, jak można było robić te reformy szybciej, poradzić sobie, gdy społeczeństwo przeżyło ogromną traumę rozstrzeliwania ludzi na ulicach Kijowa, stanęło wobec niebezpieczeństwa wojny, oddzielenia części terytorium i agresji ze strony sąsiada" - powiedział.

Zdaniem unijnego ambasadora najważniejszymi działaniami, którymi powinni zająć się dziś Ukraińcy i ich politycy, są walka z korupcją i przywrócenie zaufania obywateli do systemu sądownictwa.

"Jeśli zostaną postawione pierwsze kroki i uda się przeprowadzić kilka podstawowych reform, które ukrócą korupcję, dadzą poczucie, że sądy są od tego, by rozstrzygać sprawy w sposób bezstronny, a nie w sposób, który zależy od wpływów czy ilości pieniędzy, które ktoś położy na stole, jeżeli stworzy się lepsze warunki dla miejscowego biznesu, a za nim przyjdzie biznes międzynarodowy i inwestycje zagraniczne, to ten kraj będzie inny" - mówił.

W ocenie Tombińskiego plan prezydenta Petra Poroszenki, który zapowiedział, że w ciągu pięciu lat zreformuje państwo i przystosuje je do standardów unijnych, jest realny do wykonania. Jego zdaniem Ukraińcy chcą zmian i domagają się ich przeprowadzenia w krótkim czasie

"Plany trzeba mieć. Kto z nas w 1989 r. przypuszczał, że Polska w 2004 r., po 15 latach będzie członkiem Unii Europejskiej? Nikt. Trzeba sobie wyznaczać ambitne plany, ale mieć świadomość, że z tych planów będzie się rozliczanym, bo publiczne deklaracje publicznych osób wymagają zdania rachunku" - dodał.

Pytany, jak ocenia perspektywę członkostwa Ukrainy w UE, dyplomata odpowiedział, że ludzie w tym kraju udowodnili, że na nią zasługują. Zaznaczył, że rozumie to coraz więcej polityków w państwach unijnych, w związku z czym podejście do Ukrainy zmienia się.

"Tutaj ludzie są gotowi umierać za ideały europejskie, podczas gdy w wielu krajach UE istnienie tej przestrzeni europejskiej stało się tak oczywistym, że wywołuje ono protesty, krytykę i sprzeciw. Na Ukrainie ludzie uwierzyli, że to, dla czego zostały stworzone instytucje europejskie, dziś i jutro będzie miało swój sens. Myślę, że ci, którzy będą odpowiadali za decyzje, czy można przyjąć Ukrainę do grona państw związku europejskiego, poczują, że stąd także płynie siła do Europy" - powiedział Tombiński w rozmowie z PAP.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Majdan zmienił to społeczeństwo"
Komentarze (10)
L
leszek
3 grudnia 2014, 11:32
[url]http://www.bbc.com/news/world-europe-30290690[/url] Ciekawe, skąd owi "separatyści" wytrzasnęli takie haubice 122mm (z tyłu stoi druga)  na gąsienicach. Niezła zabawka, takie same są także na wyposażeniu polskie armii. Wali pociskami 20kg na odległość 10-12 km.
.
...
3 grudnia 2014, 11:28
Tutaj ludzie są gotowi umierać za ideały europejskie ... A jakie to są te "ideały europejskie"? Gejoza, aborcja i eutanazja? Fałszowane wybory? Czy oni na pewno za to chcą umierać?
1 grudnia 2014, 08:48
Rok temu byliśmy świadkami niesamowitych wydarzeń. Po długich staraniach Ukraina miała podpisać umowę stowarzyszeniową z UE. Ludzie żyli swoim życiem ale ta umowa dawała im jakąś nadzieję na zmiany w tym biednym i skorumpowanym kraju. Właściwie to się wszystko wydawało mało realne ale jednak ten moment (podpisania umowy) nadszedł. I nagle Janukowycz powiedział swojemu narodowi, że ma lepszy pomysł: powrót do Związku Sowieckiego. To był szok... Gdy szok minął ludzie wyszli na mróz, by zaprotestować. Z czasem protesty słabły i gasła nadzieja. Janukowycz zrobił jednak błąd odwołując się do przemocy. Wzmocnił tym protest i przypieczętował swój los. Rewolucja wygrała i Ukraina wróciła do Europy. Późniejsza jawna agresja Rosji nie mogła już tego powstrzymać.
1 grudnia 2014, 10:16
Nie opowiadaj głupot. Majdan to była kolejna kolorowa rewolucja od dawna przygotowana i tylko czekano na jakiś pretekst. W efekcie Majdanu Ukraina nie ma Krymu i Donbasu, ma za to wojnę domową i gwałtownie zwiększającą się nędzę zwykłych ludzi oraz bogacących się na tym wszystkim oligarchów. Taki jest rzeczywisty dorobek Majdanu, jak zresztą każdej innej rewolucji.
1 grudnia 2014, 10:31
Mógłbym z Tobą dyskutować, gdybym tego nie śledził. Powiem Ci tylko, że Twoja misja na tym portalu jest misją beznadziejną. Czytelnicy deona to nie lemingi podatne na propagandę. No ale służba nie drużba, gimnastykuj się dalej.
jazmig jazmig
1 grudnia 2014, 07:17
Faktycznie, zmienił: [url]http://24today.net/open/225416[/url]
MF
Michał Faflik
1 grudnia 2014, 08:53
jazmig, zszokowany jesteś? Idź w swoim mieście na mecz piłki nożnej. Zobaczysz nie 15 a 150 takich palantów. Czy to oznacza, że w Polsce faszyzm jest siłą przewodnią? Gratuluję szerokiego spojrzenia.
1 grudnia 2014, 09:54
Litewski odpowiednik jazmiga prawdopodobnie posłużyłby się tym obrazkiem, żeby upewnić, że Polacy to nacjonaliści: [url]http://ruchmlodychradom.blog.pl/files/2013/08/9566761031.jpg[/url]
1 grudnia 2014, 10:14
Gdyby takie zdjęcie z polskiej komendy policji pojawiło się w necie, to ta komenda następnego dnia miałaby nową załogę, a stara byłby bezrobotna. Kiedy organy władzy demonstrują swoje nazistowskie przekonania, to takie państwo jest nazistowskie, a nie o to Majdan chyba walczył
MF
Michał Faflik
3 grudnia 2014, 11:05
Fragment listu od jednego z moich dostawców z Ukrainy, który dzisiaj dostałem: "As you may know, our company is located in Ukraine. It is a bad time for all of us, when our country is forced to protect our territory and freedom from Russian invaders. In goal of protect our business we moved our company to Slovakia" To jest prawda o dzisiejszym dniu Ukraińców, ich pracy i życiu oraz stosunku do tego co dzieje się na ich wschodnich granicach. Pytaj zwykłych ukraińców a nie rosyjskiej propagandy jeśli chcesz znać prawdę.