Merkel odrzuca spekulacje o plajcie Grecji
Niemiecka kanclerz Angela Merkel odrzuciła we wtorek spekulacje na temat ewentualnego bankructwa Grecji. W rozmowie z radiem RBB Merkel wyraziła nadzieję, że Grecja wdroży reformy, które są warunkiem wypłaty kolejnej części wsparcia z pakietu ratunkowego.
- Najważniejszym przykazaniem jest uniknięcie niekontrolowanej niewypłacalności (Grecji), bo dotknie to nie tylko Grecję. Jest duże niebezpieczeństwo, że ucierpią wszystkie albo co najmniej kilka krajów strefy euro - powiedziała Merkel.
Zdaniem Merkel "należy uczynić wszystko, by utrzymać polityczną jedność strefy euro". - W przeciwnym razie szybko będziemy świadkami efektu domina - ostrzegła.
Niemiecka kanclerz powtórzyła, że Grecja musi przeprowadzić obiecane reformy, aby otrzymać kolejną transzę pomocy finansowej. - Słyszymy, że grecki rząd dostrzegł powagę sytuacji i mam nadzieję, że zrobi to, co należy - powiedziała Merkel.
Jej zdaniem dobrym sygnałem jest to, że w środę do Aten powróci misja ekspertów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego (tzw. trojka), która kontroluje realizację przez Grecję programu naprawczego. Od pozytywnych wyników kontroli zależy wypłata kolejnych transz wsparcia dla Aten.
- Wyświadczymy Grecji przysługę, jeśli nie będziemy spekulować, ale zachęcać ją do realizacji zobowiązań. Grecja wie, co ma robić - dodała Merkel.
Tę wypowiedź niemieckiej kanclerz media uznały za przestrogę dla wicekanclerza i ministra gospodarki Philippa Roeslera, który w opublikowanym w poniedziałek artykule nie wykluczył, że dojdzie do kontrolowanej niewypłacalności Grecji.
Jeszcze dalej poszedł sekretarz generalny FDP Christian Lindner, który ocenił, że w ostateczności możliwe jest wystąpienie Grecji ze strefy euro. Także współtworząca niemiecki rząd bawarska chadecja CSU opowiedziała się za stworzeniem w traktacie UE prawnych możliwości opuszczenia strefy euro przez kraj łamiący zasady dyscypliny budżetowej i zagrażający stabilności wspólnej waluty.
Zarząd CSU przyjął jednogłośnie projekt uchwały na październikowy zjazd partii. Zapisano w nim: "Jeśli kraj członkowski nie chce albo nie jest w stanie trwale wypełniać kryteriów konwergencji, musi istnieć możliwość opuszczenia strefy euro przy zachowaniu członkostwa w UE".
Skomentuj artykuł