Miedwiediew chce zwolnić co piątego urzędnika
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew domagał się we wtorek zredukowania liczby urzędników państwowych o 20 procent. Według oficjalnych danych z końca 2008 r. urzędników było w Rosji 850 tysięcy, ale niezależne źródła szacują ich liczbę nawet na półtora miliona.
Zdaniem Miedwiediewa radykalne ograniczenie biurokracji jest warunkiem modernizacji państwa.
Występując w mieście Gorki na posiedzeniu poświęconym tworzeniu federalnych programów reform, Miedwiediew zlecił rządowi przygotowanie planu zredukowania biurokracji. "Wiem, że rząd częściowo już nad tym pracował, ale musimy zobaczyć końcowy rezultat i dopiero na tej podstawie podjąć decyzję" - oświadczył prezydent.
Prezydent podkreślił, że proponowany przez niego radykalny krok może pomóc w "rozwiązaniu całego szeregu problemów". Jednocześnie jednak, zdaniem głowy rosyjskiego państwa, takiej reformy nie można podejmować w sposób mechaniczny i tylko z uwagi na spodziewane oszczędności finansowe, ponieważ "mówimy o losach ludzi".
Skomentuj artykuł