Nepal: pierwsza kobieta u władzy

(fot. youtube.com)
PAP / Wojciech Jagielski

Bidhya Devi Bhandari, pierwsza kobieta na stanowisku prezydenta Nepalu, dołączyła do coraz liczniejszego grona dam, które nie tylko sprawowały najwyższe urzędy w krajach południowej Azji, ale też zapisały się w jej historii jako przywódczynie wybitne.

W poczcie południowoazjatyckich przywódczyń najbardziej znane są bez wątpienia indyjskie premier Indira Gandhi i jej synowa, Sonia. Indira, córka Jawaharlala Nehru, pierwszego premiera niepodległych Indii, rządziła krajem w latach 1966-77 oraz 1980-84.

DEON.PL POLECA

Po dwuletnim interregnum po śmierci Nehru nie tylko przejęła po ojcu władzę, ale też dała początek najsłynniejszej na świecie politycznej dynastii.

Gdy zginęła w zamachu w 1984 r., rządy po niej przejął syn, Rajiv, mąż Włoszki Soni. A gdy i on w 1991 r. został zamordowany przez zamachowca, na czele dynastii stanęła Sonia.

Wcześniej wystrzegała się polityki i starała się ustrzec przed nią męża i dzieci, ale w 2004 r. sama poprowadziła Indyjski Kongres Narodowy, partię teściowej i męża, do zwycięstwa w wyborach. Nie przyjęła jednak posady premiera, usuwając się w cień, skąd jeszcze w zeszłym roku, gdy Kongres stracił władzę, odgrywała rolę szarej eminencji.

Pod względem sławy i życiowych tragedii z Indirą i Sonią równać się mogła Benazir Bhutto z sąsiedniego Pakistanu. Została polityczną dziedziczką ojca, premiera Zulfikara Alego Bhutto, obalonego i powieszonego przez wojskowych puczystów.

W 1988 r. pomściła ojca i wygrywając wolne wybory, odebrała władzę generałom. Rządziła dwukrotnie, w latach 1988-90 i 1993-96, a gdy w 2007 r. próbowała przejąć władzę po raz trzeci, została zamordowana przez zamachowca.

Benazir Bhutto przeszła do historii jako pierwsza kobieta na stanowisku premiera w świecie islamu, ale pierwszą na świecie kobietą na stanowisku szefa rządu została w 1960 r. Sirimavo Bandaranaike z położonego na południe od Indii Cejlonu.

Ona z kolei władzę przejęła po mężu, premierze zamordowanym przez buddyjskiego mnicha. Rządziła trzykrotnie - w latach 1960-65, 1970-77 oraz 1994-2000, gdy prezydentem kraju (w latach 1994-2005) była jej córka i dziedziczka Chandrika Kumaratunga.

U wschodniego sąsiada Indii, w Bangladeszu, polityka od ćwierć wieku całkowicie zdominowana jest przez dwie damy, walczące ze sobą o władzę i wymieniające się urzędem premiera. Pani Sheik Hasina jest córką pierwszego prezydenta Bangladeszu Sheika Mujibura Rahmana (1971-75), zabitego w zamachu stanu.

Jednym z przywódców puczu był generał Zia-ur Rahman, mąż pani Begum Khaledy Zii. On z kolei, już jako prezydent Bangladeszu (1977-81), został zgładzony w kolejnym zamachu stanu. Po śmierci obu polityków ich rolę przejęły panie - córka i wdowa, które na przemian wymieniają się władzą i premierowskim urzędem (obecnie rządzi Sheik Hasina).

Tragiczna śmierć męża okazała się także początkiem politycznej kariery 54-letniej Bidhyi Bhandari, wybranej pod koniec października przez parlament na prezydenta Nepalu, północnego sąsiada Indii.

Madan Bhandari był jednym z przywódców nepalskich komunistów-marksistów i leninistów (są jeszcze maoiści) oraz posłem walczącym o obalenie monarchii w Katmandu, gdy w 1993 r. zginął w niewyjaśnionym wypadku samochodowym.

Wdowa zastąpiła go w parlamencie i w partii, której jest dziś wiceprzewodniczącą, a także w walce o obalenie monarchii. W 2006 r. przewodziła ulicznej rewolucji w Katmandu, która do spółki z prowadzoną przez maoistów wojną partyzancką doprowadziły dwa lata później do upadku monarchii i ogłoszenia Nepalu republiką.

We wstrząsanej nieustannymi politycznymi kryzysami nepalskiej republice pani Bhandari była ministrem obrony w latach 2009-11, a w parlamencie walczyła o prawa kobiet w nowej konstytucji, którą w końcu, z pięcioletnim opóźnieniem, przyjęto we wrześniu.

Choć w roli prezydenta przypadnie pani Bhandari rola głównie ceremonialna, to sprawując to stanowisko ułatwi swojemu partyjnemu towarzyszowi i przełożonemu Khaddze Prasadowi Olemu rządzenie krajem jako premier. Wybór pani Bhandari na prezydenta zwieńczył jesienną ofensywę polityczną kobiet w Nepalu. Kilka dni przed jej elekcją, pani Onsari Gharti Magar jako pierwsza w Nepalu kobieta została wybrana na przewodniczącą parlamentu.

W ten sposób jedynymi krajami południowej Azji, które nie były jeszcze rządzone przez kobiety, pozostają wyspiarskie Malediwy, dawny sułtanat, gdzie zgodnie z tamtejszą konstytucją żyć mogą wyłącznie muzułmanie, oraz sąsiad Nepalu - himalajski Bhutan, ostatnie w tej części Azji królestwo absolutne.

O ile na Malediwach, przeradzających się w przypominającą sułtanat satrapię, trudno spodziewać się politycznego awansu kobiet, to w przywiązanym do tradycji Bhutanie nie jest on całkiem niemożliwy - zwłaszcza pod rządami panującego od 2008 r. władcy, 35-letniego Jigme Khesara Namgyela Wangchucka, który dla unowocześniania kraju przyznał już poddanym konstytucję i regularnie urządza wybory do królewskiego parlamentu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nepal: pierwsza kobieta u władzy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.