Netanjahu chce, by szczyt V4 odbył się w Izraelu

(fot. PAP/EPA/RONEN ZVULUN / POOL)
PAP / sz

Możliwość goszczenia przez Izrael szczytu Grupy Wyszehradzkiej w najbliższych miesiącach była jednym z tematów wtorkowego spotkania izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu z doradcą szefa MSZ Węgier Jozsefem Czukorem - poinformował dziennik "Haarec".

Netanjahu spotkał się z Jozsefem Czukorem, doradcą ds. polityki zagranicznej szefa MSZ Petera Szijjarto, "w cieniu kryzysu (w stosunkach) z Polską z powodu nowego prawa (tj. znowelizowanej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - PAP) oraz prowadzonej przez Węgry kampanii przeciw żydowskiemu miliarderowi George'owi Sorosowi" - ocenia "Haarec".

"Jeśli starania Netanjahu przyniosą efekty i szczyt odbędzie się w Izraelu, będzie to oznaczało nowy poziom w relacjach (państwa żydowskiego) z państwami V4, których rządy uważane są za najbardziej prawicowe w Europie. Byłoby to szczególnie ważne w przypadku Polski, która niedawno przyjęła prawo zakazujące jakiegokolwiek wspominania o udziale polskiego narodu w nazistowskich zbrodniach" - podkreśla gazeta.

Czukor wcześniej spotkał się z izraelskim doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Meirem Ben-Szabbatem; wśród poruszonych tematów znalazły się wydarzenia w regionie, współpraca w walce z terroryzmem oraz pogłębienie relacji między obu krajami w sprawach bezpieczeństwa i innych dwustronnych kwestiach - wynika z komunikatu wydanego przez służby prasowe Netanjahu.

DEON.PL POLECA

Nimrod Goren, założyciel i szef progresywnego think tanku Izraelski Instytut Regionalnej Polityki Zagranicznej (Mitvim) ocenił, że wysunięta przez Netanjahu propozycja goszczenia szczytu to "kolejny sygnał zmiany w polityce zagranicznej Izraela wobec Europy". "Rząd Netanjahu przyjmuje bardziej stanowcze stanowisko wobec Unii Europejskiej i swych tradycyjnych sojuszników w Europie, zwracając się coraz bardziej ku współpracy z rządami, które kwestionują liberalne i demokratyczne wartości fundamentalne dla europejskiego projektu" - zaznaczył.

W lipcu 2017 roku Netanjahu uczestniczył w szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie w ramach rozszerzonego formatu V4+.

Zaproponował wówczas, by jedno z regularnych spotkań V4 odbyło się w Izraelu. Była to pierwsza wizyta szefa izraelskiego rządu na Węgrzech od blisko 30 lat. Szefowie państw V4 oraz Netanjahu zaproponowali wówczas utworzenie dwóch grup roboczych: ds. walki z terroryzmem oraz wspierania współpracy technologicznej. Na zamkniętym spotkaniu Netanjahu ostro krytykował UE za uzależnianie relacji z Izraelem od spełniania przez ten kraj pewnych warunków co do procesu pokojowego; jego wypowiedzi przez pomyłkę były transmitowane do słuchawek dziennikarzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Netanjahu chce, by szczyt V4 odbył się w Izraelu
Komentarze (2)
MR
Maciej Roszkowski
14 lutego 2018, 11:10
Tak się rozgrywa sprawy polityczne. Polscy politycy uczcie się. Czy potraficie przy tej okazji coś ugrać, czy tylko będziecie w kontrze?
Oriana Bianka
14 lutego 2018, 00:54
Węgrzy spotykają się z Netanjahu i ustalają politykę w imieniu Grupy Wyszehradzkiej w "cieniu kryzysu z Polską"... To znaczy, że małe Węgry są głównym graczem w Grupie Wyszehradzkiej? Flirtują z Izraelem za plecami Polski? Do tego Netanjahu chce wciągnąć kraje środkowoeuropejskie do rozgrywek przeciwko Unii? Ale jak zapadają ważne decyzje międzynarodowe, to Netanjahu nie dzwoni do Budapesztu czy Warszawy, tylko do Berlina i Paryża, bo z nimi się liczy.