Nie będzie rozmów pokojowych w Syrii?

fot. Wikimedia Commons
PAP / mm

Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi oddzielnie spotyka się w Genewie z przedstawicielami syryjskich władz i opozycji - potwierdził w piątek ONZ. Tego dnia nie dojdzie jednak do wspólnych rozmów między stronami konfliktu.

Syryjska opozycja ostrzegła wcześniej, że nie zasiądzie do wspólnych rozmów z delegacją rządu w Damaszku w ramach konferencji pokojowej Genewa 2 dopóki przedstawiciele reżimu nie podpiszą porozumienia z 2012 roku, które mówi o utworzeniu rządu tymczasowego. Jednocześnie podkreślała, że jej obecność na konferencji pokojowej ma na celu uzgodnienie warunków przekazania władzy przez reżim Baszara el-Asada.

"Poprosiliśmy przedstawiciela reżimu, aby podpisał porozumienie Genewa 1 i nie spotkamy się z nimi, dopóki tego nie zrobią" - powiedział agencji Reutera członek delegacji opozycyjnej.

W odpowiedzi na te postulaty syryjski minister ds. informacji Omran Ahid ez-Zubi zapowiedział, że Damaszek nie zgadza się na warunki zaproponowane w 2012 roku podczas Genewy 1 i kategorycznie odrzuca apel o utworzenie rządu tymczasowego.

Brahimi liczył, że w piątek uda mu się doprowadzić do bezpośrednich rozmów zwaśnionych delegacji. Miał to być pierwszy krok w stronę porozumienia kończącego prawie trzyletni konflikt. Jednak w związku z ultimatum przeciwników Asada specjalny wysłannik ONZ podjął decyzję o odbyciu oddzielnych spotkań z delegacjami. Przed południem rozpoczął rozmowy ze stroną rządową, a po południu ma spotkać się z delegacją opozycji. Obie rozmowy mają mieć charakter prywatny - poinformowało ONZ.

"Nie będzie w tej chwili rozmów syryjsko-syryjskich (...) Nie mogę powiedzieć, co się wydarzy w ciągu najbliższych dni" - potwierdziła rzeczniczka ONZ Alessandra Vellucci.

Celem ONZ jest skłonienie stron konfliktu syryjskiego do małych ustępstw, takich jak wymiana jeńców, czy ogłoszenie w niektórych regionach zawieszenia broni - podkreślał Brahimi. Dodał, że podstawą do dalszych rozmów miało być też porozumienie o zapewnieniu bezpiecznego dostępu do potrzebujących dla międzynarodowej pomocy humanitarnej.

W czerwcu 2012 roku na konferencji zwanej Genewą 1 ustalono, że w Syrii powstanie rząd przejściowy, mający pełnię władzy wykonawczej. Szef opozycyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej Ahmad Dżarba oświadczył na początku konferencji pokojowej w środę, że jedynym tematem do rozmów jest dla przeciwników Asada kwestia przekazania przez prezydenta władzy w kraju rządowi przejściowemu.

"Apeluję (do delegacji reżimu Asada) o pilne podpisanie dokumentu Genewa 1, który przewiduje przeniesienia prerogatyw Asada, w tym w dziedzinie sił zbrojnych i bezpieczeństwa, na przejściowy rząd" - mówił Dżarba w czasie inauguracyjnej sesji konferencji, która odbyła się w szwajcarskim kurorcie Montreux.

W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Syrii Walid el-Mualim oświadczył, że nikt poza samymi Syryjczykami nie ma prawa usunąć Asada.

Długo odkładana Genewa 2 jest pierwszą od trzech lat okazją do rozmów między delegacjami syryjskiej opozycji i reżimu. Opozycja w ostatniej chwili groziła bojkotem w związku z wystosowaniem przez ONZ zaproszenia dla Iranu, uważanego za sojusznika Damaszku; zaproszenie ostatecznie wycofano, co krytykowała Rosja.

Szacuje się, że wojna w Syrii kosztowała już życie ponad 130 tys. ludzi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie będzie rozmów pokojowych w Syrii?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.