"Nie dopuścimy do blokady wojennej Donbasu"

(fot. _d@b_ / Foter / CC BY-NC-SA)
PAP / Jerzy Malczyk / ptsj

Ambasador Rosji przy OBWE Andriej Kielin oświadczył, że Moskwa nie dopuści do blokady wojennej Donbasu na wschodzie Ukrainy. Oznajmił też, że konieczna jest pilna interwencja humanitarna w tym regionie.

Kielin powiedział to na posiedzeniu Rady Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Jego wystąpienie na swojej stronie internetowej w piątek opublikowało rosyjskie MSZ.

"Nie możemy dopuścić do powtórzenia blokady wojennej wobec ludności Donbasu" - oświadczył rosyjski dyplomata, zauważając, że Kijów faktycznie ustanowił już blokadę gospodarczą tego zbuntowanego regionu.

Kielin wyjaśnił, że władze w Kijowie wstrzymały transfer do Donbasu wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej, emerytur, rent, zasiłków na dzieci i świadczeń dla weteranów, a także zakazały dostarczania tam lekarstw i nie przepuszczają pojazdów z produktami spożywczymi. "Na mocy dekretu prezydenta zamknięto urzędy państwowe. Nie działają banki" - dodał.

Przedstawiciel MSZ Rosji podkreślił, że działania władz w Kijowie "pogarszają i tak już katastrofalną sytuację mieszkańców Donbasu". "Ukraińska artyleria niszczy ich domy, pozbawia światła, wody i ciepła. Teraz Kijów pozbawia ich środków do życia. Jest oczywiste, że sytuacja wymaga pilnej interwencji humanitarnej" - wskazał.

Kielin oznajmił, że "pozostało tylko doprowadzenie do wstrzymania dostaw ładunków humanitarnych z Rosji". "Nie możemy dopuścić do powtórzenia blokady wojennej wobec ludności Donbasu" - zaznaczył.

Blokada wojenna polega na izolowaniu od zewnątrz przy użyciu wszystkich rodzajów sił zbrojnych części lub całości kraju bądź obiektów albo miast w celu wstrzymania dopływu świeżych sił i zaopatrzenia do danego regionu.

O katastrofie humanitarnej i gospodarczej w kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów Donbasie w swym najnowszym wydaniu pisze też rosyjski tygodnik "Profil", wydawany przy współpracy z niemieckim "Der Spiegel". Powołując się na poufny raport przygotowany dla Kremla, pismo podaje, że produkcja przemysłowa w stosunku do ubiegłego roku w obwodzie donieckim w tym roku spadła o 59 proc. a w sąsiednim ługańskim - o 85 proc.; produkcja żywności zmniejszyła się o 25-30 proc.

Z raportu wynika, że 40 tys. małych przedsiębiorstw na wschodzie Ukrainy musiało ogłosić bankructwo. Stanęły wszystkie zakłady chemiczne w regionie, podobnie jak 69 z 93 kopalni węgla. Produkcję wstrzymało również siedem hut. "Ponad połowa ludności w wieku produkcyjnym straciła pracę i źródło utrzymania" - podkreślono w dokumencie.

Z raportu wynika także, że w Donbasie w wyniku działań wojennych zniszczonych zostało 30 mostów i tysiąc kilometrów dróg; uszkodzeniu uległo 58 kotłowni; 47 miejscowości w okolicach Doniecka pozostało bez prądu; całkowicie zburzonych zostało 4585 domów mieszkalnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nie dopuścimy do blokady wojennej Donbasu"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.