"Nocne Wilki" Putina: Doigracie się z tą rusofobią

(fot. Kremlin.ru / CC BY 3.0 / Wikimedia Commons)
Jerzy Malczyk, Aleksandra Akińczo / PAP / slo

Jako "profanowanie historii własnego kraju" określił we wtorek pełnomocnik MSZ Rosji ds. praw człowieka Konstantin Dołgow poniedziałkową decyzję władz polskich o niewpuszczeniu grupy motocyklistów rosyjskich. Ośmiu motocyklistów nie wpuściła Litwa.

Litewska straż graniczna powiadomiła, że w ciągu ostatnich dwóch dni nie wpuściła ośmiu rosyjskich motocyklistów z powodu braku dokumentów zezwalających na ich pobyt na Litwie.

Jeden z nich, 29-letni Rosjanin przyznał się, że należy do klubu "Nocne Wilki". Został zatrzymany we wtorek na litewsko-białoruskim przejściu granicznym w Druskiennikach. Litewscy pogranicznicy ustalili, że ten sam motocyklista w poniedziałek dwukrotnie usiłował wjechać na teren Polski. Nie został jednak wpuszczony z tego samego powodu - braku dokumentu zezwalających na pobyt w Polsce.

DEON.PL POLECA

Konstantin Dołgow napisał na Twitterze w reakcji na decyzję Polski: "Władze polskie nie mają prawa zakazywać obywatelom rosyjskim czczenia pamięci poległych w walce z nazizmem. To haniebne puszczenie w niepamięć Oświęcimia i Majdanka".

"Takie bluźniercze stanowisko Warszawy - to profanacja historii własnego kraju, politycznie krótkowzroczne kierowanie się skazanymi na fiasko fobiami" - dodał rosyjski dyplomata.

Zdaniem ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergieja Andriejewa "nie było podstaw do takiej decyzji".

- Takie sytuacje nie mogą przechodzić bez śladu dla przyszłości naszych stosunków - oświadczył w wypowiedzi dla telewizji państwowej Rossija. - 70. rocznica zwycięstwa i wszystko, co jest z nią związane, to dla nas niewątpliwie bardzo wrażliwy temat.

Decyzję władz polskich w poniedziałek o niewpuszczeniu "Nocnych Wilków" potępiło MSZ FR. W wydanym oświadczeniu resort zażądał od strony polskiej wyjaśnień w tej sprawie.

W miniony piątek polskie MSZ przekazało ambasadzie Rosji w Warszawie notę dyplomatyczną z informacją o odmowie wjazdu na terytorium Polski motocyklistom z klubu "Nocne Wilki". Rzecznik resortu Marcin Wojciechowski wyjaśnił wówczas, że "podstawą do podjęcia takiej decyzji był brak niezbędnych, precyzyjnych informacji dotyczących harmonogramu pobytu grupy w Polsce, dokładnych tras przejazdów oraz wskazania miejsc noclegów członków klubu". Dane te - zaznaczył Wojciechowski - były niezbędne do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia.

W poniedziałek rano grupa motocyklistów pojawiła się na przejściu granicznym w Terespolu. Jak informowała Straż Graniczna, grupa deklarowała, że jest z Memoriału Drogami Chwały. Po godz. 13 Straż Graniczna poinformowała, że grupa nie wjedzie do Polski, a każdy motocyklista dostanie indywidualnie decyzję o odmowie wjazdu. Rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej Dariusz Sienicki wyjaśnił, że "osoby te nie spełniły warunków wjazdu i pobytu na terenie RP".

Rosyjskie media od początku podawały, że próbę wjazdu do Polski, mimo odmowy ze strony władz polskich, podjęli bikerzy z "Nocnych Wilków".

We wtorek potwierdził to ich przywódca Aleksandr Załdostanow, który na konferencji prasowej w Brześciu oświadczył, że mimo przeciwdziałania ze strony polskich pograniczników, rajd rosyjskich motocyklistów dojdzie do skutku.

Załdostanow, znany jako "Chirurg", odmówił ujawnienia dalszych planów "Nocnych Wilków". Oznajmił tylko, że bikerzy z Rosji nie jadą w prowokacyjnym celu. - Jedziemy w zupełnie innym celu, z zupełnie innymi intencjami. Nie robimy niczego, co byłoby niezgodne z prawem. Spełniamy tylko nasz dług. Robimy to od serca - powiedział.

Ostrzegł też, że nastroje antyrosyjskie "mogą się źle skończyć". - Doigracie się z tą rusofobią. Dochodzi do marazmu. W przeddzień (Dnia) Zwycięstwa musimy się chować, ukradkiem iść na mogiły naszych przodków - mówił Załdostanow, cytowany przez agencję TASS. Odnosząc się do sytuacji w poniedziałek na granicy, powiedział, że był to "tani cyrk w prowincjonalnym teatrze". To, czego świadkami byli motocykliści, było według jego słów "spektaklem" i "taniochą". "Wczoraj dotknęliśmy oblicza demokracji, to nie oblicze, a szczerzenie zębów" - oświadczył.

Przed konferencją Załdostanow odczytał też apel kombatantów rosyjskich z obwodów orłowskiego i tulskiego skierowany do kombatantów z krajów europejskich. Zapewnił też, że za dwa dni motocykliści z jego klubu zawiozą przesłanie kombatantów do Europy. Nie podał szczegółów.

Na ewentualną próbę wjazdu grupy rosyjskich motocyklistów, którzy niewpuszczeni do Polski mieliby chcieć dotrzeć do Niemiec przez Finlandię przygotowuje się Fińska Straż Graniczna - poinformowały we wtorek media w tym kraju. - Monitorujemy sytuację, ważne jest dla nas, jak zareagowały w tej kwestii służby graniczne w innych krajach strefy Schengen - oświadczył w telewizji Yle, Jaakko Ritola z fińskiej Straży Granicznej.

Minister spraw wewnętrznych Finlandii Paeivi Raesaenen powiedziała we wtorek, że fińskie władze poprosiły stronę polską o szczegóły poniedziałkowej decyzji o niewpuszczeniu rosyjskich motocyklistów.

"Nocne Wilki" to nacjonalistyczny klub motocyklowy, zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Trasa ich rajdu, mającego upamiętnić 70. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, prowadzi z Moskwy do Berlina. Liczy 6 tys. kilometrów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Nocne Wilki" Putina: Doigracie się z tą rusofobią
Komentarze (27)
SP
Sputnik Polska
30 kwietnia 2015, 13:39
„Nocne Wilki” przekroczyły granicę z UE  Czytaj więcej: http://pl.sputniknews.com/swiat/20150430/316021.html#ixzz3Yn9FBR50
K
kopia
29 kwietnia 2015, 08:02
W Warszawie jest siedziba Związku banderowców w Polsce, zwanym Związkiem Ukraińców Kieruje nim Petro Tyma - zwolennik Bandery. W redakcji gazety ukraińskiej "Nasze słowo" -z siedziba w Warszawie, siedzą dyżurni historycy i oni wchodzą na wszystkie dyskusje, przedstawiają się jako Polacy i opluwają zarówno Polskę jak i Rosję. Dlatego na forum jest tyle wrogich komentarzy na temat Rosji, bo robią to nacjonaliści ukraińscy z "Naszego słowa", znający dobrze język polski i historię stosunków w Europie. Nie dyskutujcie z tą banderowską dziczą, a opisujcie znane Wam ich zbrodnie, N I E N A W I D Z Ą tego, i po tym poznacie banderowca, którego przodków nie wykopano podczas Akcji Wisła, lecz przeniesiono z lepianek, do murowanych domów. Dzisiaj nie ma oprócz Litwinów bardziej zajadłych wrogów wszystkiego co Polskie niż mniejszość ukraińska w Polsce, marzą o tym, by Polskę wkręcić w wojnę z Rosją, będa wtedy mogli sięgnąc po “etnicznie ukraińskie” ziemie, które sa w obecnych granicach Polski, a których sie dopomina Prawy Sektor i inni ukraińscy nacjonaliści, co najciekawsze... POPIERANI przez naszych polskojęzycznych polityków, których czas najwyższy W Y M I E N I Ć. KOPIOWAĆ TEN TEKST I WKLEJAĆ GDZIE SIE DA, bo ogłupianie Polaków przez naszych polityków “przyjaźnią” z banderowcami musi sie skończyć, bo inaczej bedzie powtórka z Wołynia. 
.
...
29 kwietnia 2015, 07:57
Ku uwadze: po co wytaczać wojnę chrześcijaństwo i państwom słowiańskim. Starczy, by podżegać ich przeciwko sobie, a sami się będą między sobą wykańczać. To, czyj jest to interes?
A
ava
29 kwietnia 2015, 08:51
A ciekawe, jaki to naród wybił w historii najwięcej Słowian? Czy nie jest to przypadkiem jeden z narodów wschodnich Słowian? Pamiętam ze szkoły podstawowej za komuny jak uczyli nas w szkole |(na obowiązkowym języku rosyjskim), że my i Rosjanie to bratnie narody słowiańskie. No i co z tego, czy oni kiedykolwiek traktowali nasz naród jako bratni? Czy Arabowie nie są pochodzenia semickiego? Czy nie są synami Abrahama? Jaki to ma wpływ na wzajemne relacje pomiędzy Żydami a Arabami?
S
szchark
29 kwietnia 2015, 00:52
Jedno jest pewne Rosjanie pokazują że robią co chcą bo jak można zgodzić się bez podania trasy i podania miejsca  noclegów ok 6 tyś motocyklistów na przejazd przez nasz kraj bo oni jadą do Berlina ok ale respektujcie nasze prawo to nasz kraj taki ogrom motocykli to nie zabawa a ilu ludzi będzie w korkach stało a illu ludzi spuźni się po dziecko do szkoły ,na sprawę do sądu i co będziemy myśleć tak robią co chcą , a tak to  wygląda podali by którędy gdzie się zatrzymają i policja zrobiła by swoje nikt by się nie denerwował a tak pokazujemy naszą słabość oni mogą to inni terz bo Putin patrzy szuka ....
S
szchark
29 kwietnia 2015, 08:40
 ...  no  i  jeszcze  też  nie  podali  jadłospisu  co  będą  jedli i co  będą pili  po drodze,  a wiadomo ze  jak nie podali  to bedą  rabować  a Amerykanie  przecież  już  odjechali i odlecieli z naszych murzyńskich terenów
A
ania
28 kwietnia 2015, 23:37
najzwyklejsza w świecie prowokacja polityczna, jak od tego się nie zacznie wojna przeciw Polsce, to ja będę Bogu dzięki składać do końca moich dni; Putin tylko czeka na pretekst; na Ukrainę posłał konwój "humanitarny" a do nas... zielone ludziki... 
W
wordol
28 kwietnia 2015, 22:12
Czy od dewiantów przyjeżdżających z Zachodu na marsze równości do wierzgania zadkami i demoralizowania polskiej młodzieży też są wymagane takie same dokumenty jak od Rosjan chcących oddać hołd swym rodakom i jednocześnie wyzwolicielom naszej Ojczyzny? A czy od niemieckich lewaków bijących Polaków na Marszu Niepodległości też wymagano tych samych papierów?
M
Mimi
28 kwietnia 2015, 22:17
Tak, Rosjanie "wyzwalali" naszą Ojczyznę przede wszystkim z zegarków :)
K
kkk
28 kwietnia 2015, 22:20
Już widzę jak Rosjanie wpuszczają niemieckich bikerów jadących pod Stalingrad , by oddać hold swym rodakom...
AJ
ale jajca
28 kwietnia 2015, 21:49
Awantura putinowszczyków podczas oczekiwania na wjazd "Nocnych Wilków" do Polski, kto będzie POwitalnie całował doopę bolszewikom putlera Nieopodal przejścia granicznego w Terespolu doszło do poważnej awantury między członkami Rajdu Katyńskiego, a przedstawicielami partii Zmiana. Problem pojawił się wówczas, gdy obie organizacje zorientowały się, że nie są jedynym komitetem powitalnym mającym fetować wjazd do Polski „Nocnych Wilków”. Kłótnia zaczęła się od problemu z ustaleniem, kto ma większe prawo do witania rosyjskiego gangu na terenie Polski. filmik: [url]http://www.youtube.com/watch?v=7qS_Xj4OhsA&feature=youtu.be[/url]
M
marek
28 kwietnia 2015, 22:13
Teraz jest już jasne skąd wezmą się w Polsce Zielone Ludziki. Już przebierają nóżkami
E
eReR
28 kwietnia 2015, 19:12
Czu Polska ma jakiegoś w ogóle państwo sojusznicze, wobec którego nie ma fobii?
HT
Henry Temple
28 kwietnia 2015, 19:18
a rosja? btw znasz takie powiedzenie: "Anglia nie ma wiecznych wrogów ani wiecznych przyjaciół, ma tylko wieczne interesy." uczmy się od lepszych, a nie od dzikusów ze wschodu
S
sgyr
28 kwietnia 2015, 23:00
Są takie państwa dwa-jedno sąsiadujące z nami a drugie z południa Europy.
X
X-15
28 kwietnia 2015, 18:38
Czy z tymi obozami koncentracyjnymi chodzi Rosjanom o okres hitlerowski czy też "pracę" tych obozów po zajęciu przez Rosjan? Mam na myśli użycie zdobytych obozów do zwalczania grup niewygodnych dla ówczesnego ZSRR!
.
...
28 kwietnia 2015, 18:19
Dodam, że chodzi o robienie wody z mózgu Polakom w sprawie relacji z Rosją. I okazuje się, że coraz bardziej to się udaje.
.
...
28 kwietnia 2015, 18:09
Hm... a mają Państwo - czytelnicy DEON jakiś pomysł na mądrą i długofalową politykę z Rosją - bo mi tego brakuje. I jeśli zobowiązuje się Polske do przyjmowania obowiiązkowych kontyngentów Czarnych mieszkańców Afryki,a  w Zgorzelcu po niemieckiej stronir osiedla się Muzułmanów, to trzeba mieć wodę, a nie mózg, aby robić sobie z Rosji coraz większego wroga.
D
drugi
28 kwietnia 2015, 18:12
to rosja robi sobie z nas wroga, a nie odwrotnie. tusk naiwnie próbował dogadać się z ruskimi i wszyscy widzimy, jak mu wyszło, chociaż starał się wejść putinowi w 4 litery bez wazeliny z ruskimi nie ma rozmów ani dogadywania się, nie ma polityki, jest tylko prawo kija i pięści, im prędzej dobrze wyposażymy naszą armię i wyszkolimy obywateli, tym lepiej dla nas i naszych dzieci
.
...
28 kwietnia 2015, 18:30
A Niemcom, Węgrom i Arabom jakoś to się udaje. To, co nam przeszkadza? Mnie bardzo brakuje wyważonego rozsądku w ogóle w polityce, nie tylko z Rosją. Mniej emocji więcej pragmatyzmu.
1
1001
28 kwietnia 2015, 19:22
Czeczenom, Ukraińcom i Gruzinom też się "udaje". Interesy Rosji z Arabami są rzeczywiście imponujące, zwłaszcza interes, jaki Saudowie robią na trupie rosyjskiej gospodarki. Niemcy żałują, że wbrew USA nie inwestowali w Iran... byłoby bezpieczniej. Węgrzy zapomnieli 1945 i 1956, być może wkrótce Koba w swojej łaskawości zechce im przypomnieć o swojej przyjaźni.
.
...
28 kwietnia 2015, 20:01
I jaka z tego płynie nauka dla Polski? Bo to jest istotne. Jaki model dyplomacji sprawdza się, a jaki nie?
P
pollack
28 kwietnia 2015, 17:56
Było wpuścić i zamknąć na parę lat za szpiegostwo i chuligaństwo, ewentualnie wymienić na Szewczenko i Kovhera, najlepiej w relacji 1:10, żeby złodzieje ziemi znali swoją wartość.
A
ava
28 kwietnia 2015, 17:21
Bardzo dobrze zrobiliśmy nie zezwalając na wjazd, tylko silni i zdecydowani będziemy się liczyć w świecie. Zdecydowanie z naszej strony i jaki skutek dobry. Nie było już późniejszych prób, prowokacji. A wyzwolenie po II wojnie, jak wyglądało to każdy dobrze wie z historii. I tak np. ile kobiet w różnym wieku musiało się chować przed radzieckim wyzwolicielem. Z opowiadań moich dziadków wiem, że ojcowie celowo ścinali włosy swoim córkom, oszpecali je aby przypadkiem jakaś nie „wpadła w oko” radzieckiemu żołnierzowi. Nikt nie rozliczył Rosji z tych kilkudziesięciu milionów ludzi, którzy zginęli z ich rąk przed, w czasie i po II wojnie światowej.
S
Stan
28 kwietnia 2015, 17:20
Termin rusofobia podobnie jak antysemityzm,stal niepodwazalna ideologia,niczym poganskie TABU.Jezeli ktos,szczegolnie Polak,  odwazy sie wypowiedziec  "nie poprawne" slowo,moze byc wyklety,albo skrocony o glowe.Nie udalo im sie wykonania publicznego wyroku smierci na Papiezu Polaku w Rzymie,to sobie odbili na Prezydencie RP.w Smolensku.Mimo to, prawia nam moraly.Obludnicy.
J
jerzy
28 kwietnia 2015, 17:06
Zebrało im się na "pamięć" o Oświęccimiu i Majdanku, a już nie pamiętają że ich przodkowie, niszczyli wszystko co polskie w okresie zaborów - do posługiwania się językiem polskim włącznie, rekwirowali nawet książeczki do nabożeństwa, mało demoralizowali, więzili, zabijali. Póżniej sprzęgli się z Hitlerem i byli współodpowiedzialni za swobodę Niemców, i nie chcą pamiętać o Workucie, Magadanie i tylu innych miejscach kaźni Polaków. A co bylo po wojnie?................
O
Olo
28 kwietnia 2015, 16:30
Straszą, obrażają, grożą. To faktycznie niebezpieczna grupa.