Nowy kraj może przystąpić do UE?

(fot. Wikimedia Commons)
PAP / mm

Prezydent Mołdawii Nicolae Timofti zapowiedział we wtorek, że jego kraj podpisze umowę stowarzyszeniową z UE mimo dużej presji politycznej i ekonomicznej wywieranej na Kiszyniów. Według przedstawiciela partii rządzącej nastąpi to 27 czerwca.

Przewodniczący klubu parlamentarnego rządzącej Liberalno-Demokratycznej Partii Mołdawii Valeriu Strelet poinformował, że umowa zostanie podpisana na specjalnym szczycie UE-Mołdawia w Brukseli 27 czerwca. Strelet wypowiedział się we wtorek po spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, który przebywa z wizytą w Kiszyniowie.

Wcześniej prezydent Timofti podkreślił, że podpisując umowę stowarzyszeniową w UE, Mołdawia skorzysta ze swego "suwerennego prawa". W swym wystąpieniu nie odniósł się bezpośrednio do Rosji, która przeciwstawia się integracji jego kraju z Europą.

Pod koniec listopada zeszłego roku Mołdawia wraz z Gruzją parafowała umowy o stowarzyszeniu i wolnym handlu z UE na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Mołdawia jest pierwszym krajem unijnego Partnerstwa Wschodniego, który spełni warunki wprowadzenia ruchu bezwizowego ze strefą Schengen. Obywatele tego państwa - pod warunkiem, że posiadają paszporty biometryczne - mogą podróżować do UE bez wiz od końca kwietnia.

Przed tygodniem, 6 maja, Komisja Europejska ogłosiła nowy pakiet wsparcia dla Mołdawii i Gruzji o wartości 60 mln euro, który ma pomóc instytucjom, obywatelom i firmom w obu krajach lepiej wykorzystać możliwości, jakie dają umowy stowarzyszeniowe z UE.

Władze w Kiszyniowie obawiają się, że po anektowaniu ukraińskiego Krymu kolejnym celem Kremla będzie Naddniestrze, separatystyczny region Mołdawii, którego władze nie kryją chęci przyłączenia regionu do Rosji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Nowy kraj może przystąpić do UE?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.