Obrońcy praw człowieka zatrzymywani w Chinach

(fot. andi808 / Foter / CC BY-NC-ND)
PAP / slo

Prawie tysiąc obrońców praw człowieka zatrzymano w ubiegłym roku w Chinach - poinformowała w poniedziałek organizacja pozarządowa. Oskarżyła prezydenta Xi Jinpinga o to, że doprowadził do najgorszej sytuacji w kwestii praw człowieka od 20 lat.

Mająca siedzibę za granicą organizacja China Human Rights Defenders (CHRD) wymieniła nazwiska 955 aktywistów, którzy w 2014 roku zostali pozbawiani wolności. To tyle, ile łącznie w ciągu poprzednich dwóch lat.
"Od objęcia stanowiska przez prezydenta Xi dwa lata temu władze bezlitośnie i brutalnie atakują podstawowe wolności, coraz bardziej dławiąc przestrzeń przeznaczoną dla społeczeństwa obywatelskiego i biorąc na celownik obrońców praw człowieka" - podkreśliła CHRD.
"Działacze, adwokaci, dziennikarze i liberalni intelektualiści są zatrzymywani, umieszczani w aresztach domowych. Pozbawia ich się możliwości wyrażania poglądów lub zmusza do wyjazdu za granicę" - napisała organizacja, zaznaczając, że taką skalę represji odnotowano po raz ostatni w połowie lat 90., po krwawym zdławieniu prodemokratycznych demonstracji na pekińskim placu Tiananmen.
Ostatnio, przed Międzynawowym Dniem Kobiet, chińskie władze zatrzymały za "wzniecanie niepokojów" pięć działaczek feministycznych, które planowały zorganizować demonstracje przeciwko molestowaniu seksualnemu w komunikacji miejskiej. Zatrzymanie kobiet potępiła organizacja Amnesty International, a Unia Europejska wezwała do natychmiastowego ich uwolnienia.
Od dojścia do władzy Xi organizacje pozarządowe i eksperci krytykują zaostrzenie represji wobec osób krytykujących reżim. Chodzi nie tylko o aktywistów, ale także blogerów w czasie gdy w Państwie Środka nasila się też cenzura internetu i mikroblogów.
"W drugiej połowie roku represje okazały się jeszcze ostrzejsze niż w pierwszej" - ubolewa CHRD, oskarżając prezydenta o powrót do epoki maoizmu.
Siły bezpieczeństwa zatrzymały ponad 200 aktywistów, adwokatów i dziennikarzy w tygodniach poprzedzających obchody 25. rocznicy wydarzeń z Tiananmen, a także jesienią, gdy w Hongkongu trwały prodemokratyczne demonstracje.
Wśród zatrzymanych w ubiegłym roku było wielu adwokatów specjalizujących się w prawach człowieka. "Tym, którzy domagają się szanowania ich podstawowych praw lub sprzeciwiają się systemowi represji grożą m.in. tortury, arbitralne zatrzymania, wymuszone zaginięcia, zastraszanie i znęcanie się" - wymienia CHRD.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Obrońcy praw człowieka zatrzymywani w Chinach
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.