PE chce więcej pieniędzy na pracowników

Buzek: " Nie zawsze oszczędności służą obywatelom" (europa.eu)
PAP / zylka

Parlament Europejski chce otrzymać w tym roku z budżetu Unii Europejskiej dodatkowe 13,4 mln euro na zatrudnienie 150 nowych pracowników oraz zwiększenie o 1,5 tys. euro (do 19 tys.) kwoty, jaką każdy poseł dostaje co miesiąc na asystentów. Przewodniczący Jerzy Buzek tłumaczył w czwartek, że zwiększenie budżetu jest konieczne i wynika z wejścia w życie Traktatu z Lizbony.

Komisja ds. budżetu PE opowiedziała się w środę za zwiększeniem budżetu PE na 2010 r., zgodnie z wcześniejszą propozycję prezydium PE, które składa się z przewodniczącego Jerzego Buzka i jego 14 zastępców. I tak tegoroczny budżet w wysokości 1,6 mld euro ma wzrosnąć o 13,33 mln euro. O ile oczywiście na tę podwyżkę zgodzi się Rada UE, a więc w praktyce ministrowie finansów państw członkowskich.

DEON.PL POLECA

 

 

– Dzisiaj PE ma znacznie więcej odpowiedzialności niż miał jeszcze rok temu. Odpowiadamy za całe ustawodawstwo UE, czyli ponad 60 proc. wszystkich ustaw, które są w poszczególnych krajach członkowskich. To jest kolosalna odpowiedzialność – powiedział. – Potrzebujemy nowych prawników, nowych doradców, większej liczby asystentów, bo będziemy uczestniczyć jak nigdy dotąd w procesie stanowienia, czyli decydowania o przyszłości naszych obywateli.

I wreszcie znacznie mają wzrosnąć wydatki na biura poselskie. Zgodnie z przyjęta poprawką do budżetu, od 1 maja każdy z 736 posłów dostanie na asystentów nie 17,5 tys. euro, ale 19 tys. W sumie ta podwyżka będzie kosztować europejskiego podatnika 8,8 mln euro. Buzek przekonywał, że te dodatkowe koszty są uzasadnione, nawet w czasach kryzysu.

– Nie zawsze oszczędności służą obywatelom. Nadmierne oszczędności czy oszczędzanie pieniędzy na ważne decyzje mogą mieć skutek wprost przeciwny. Uważam, że od czasu do czasu takie trudne decyzje trzeba podejmować. Oczekuję dzisiaj od posłów, że będą współtworzyli ustawodawstwo UE; to nie zawsze było możliwe – uzasadniał wzrost wydatków na biura poselskie.

– Uważam, że taka decyzja była absolutnie konieczna. Ona jest zapisana w traktatach. Byłoby znacznie gorzej, gdybyśmy się nie wzmocnili i podejmowali w przyszłości złe decyzje. Pozwólmy PE pracować i działać sprawnie, bo tego oczekują obywatele – dodał.

DEON.PL POLECA


Głosowanie poprawek do budżetu PE na 2010 rok odbędzie się na sesji w Strasburgu 9-10 lutego. Następnie decyzja ta trafi do Komisji Europejskiej i Rady UE.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PE chce więcej pieniędzy na pracowników
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.