Papież o więźniach: Po każdym upadku trzeba się podnieść
Żaden człowiek nie jest tożsamy z tym, co zrobił, a sprawiedliwość jest procesem naprawy i pojednania – mówił Ojciec Święty w homilii podczas Mszy św. sprawowanej z okazji Jubileuszu Więźniów.
W homilii Papież kilkakrotnie podkreślał złożoność sytuacji osób uwięzionych, jednak wskazał, by się nie zniechęcać trudnościami.
Bóg odkupuje i wyzwala
„W miarę zbliżania się końca Roku Jubileuszowego musimy przyznać, że pomimo zaangażowania wielu osób, również w środowisku więziennym pozostaje jeszcze wiele do zrobienia w tym kierunku – mówił Ojciec Święty - a słowa proroka Izajasza, które usłyszeliśmy – ‘odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem’ – przypominają nam, że Bóg jest Tym, który odkupuje, który wyzwala, i brzmią one jak ważne i wymagające zadanie dla nas wszystkich.”
Nie zniechęcać się ani wycofywać
Papież nawiązał tu do niedzielnego czytania z Księgi Izajasza (Iż 35, 10). Mówił dalej, aby być wytrwałym.
„Oczywiście, więzienie jest trudnym środowiskiem i nawet najlepsze zamiary mogą napotkać tam wiele przeszkód. Jednak właśnie dlatego nie należy się męczyć, zniechęcać ani wycofywać, ale iść naprzód z wytrwałością, odwagą i duchem współpracy” – mówił Leon XIV.
„Wielu bowiem nadal nie rozumie, że po każdym upadku trzeba się podnieść, że żaden człowiek nie jest tożsamy z tym, co zrobił, i że sprawiedliwość jest zawsze procesem naprawy i pojednania” – dodał Papież


Skomentuj artykuł