Połowiczny sukces sankcji wobec Korei Płn.

PAP / drr

Coraz ostrzejsze sankcje finansowe, embargo na broń i inne międzynarodowe restrykcje handlowe wobec Korei Płn. nie zahamowały jej programu zbrojeń nuklearnych ani programu rakietowego, lecz znacząco je opóźniły - głosi poufny raport oenzetowskich ekspertów.

Liczący 52 strony dokument, do którego we wtorek dotarł Reuters, został sporządzony przez oenzetowski panel ekspercki.

Panel ów zalecił specjalnemu komitetowi Rady Bezpieczeństwa ONZ monitorującemu sankcje wobec Korei Płn. obłożenie kolejnymi sankcjami trzech instytucji w tym kraju i dwunastu osób, w tym dziewięciu obywateli Korei Płn., dwóch biznesmenów z Ukrainy i jednego z Kazachstanu w związku z udziałem w transakcjach dotyczących przemytu broni.

Wymieniając trzy instytucje, które miałyby zostać wciągnięte na tzw. czarną listę, eksperci mieli na myśli: nowo utworzone Ministerstwo Przemysłu Energii Atomowej, Departament Przemysłu Zbrojeniowego Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei oraz państwowe biuro ds. rozwoju technologii kosmicznej.

Wśród objętych sankcjami osób miałby być m.in. nowy minister przemysłu energii atomowej oraz czterech wysokich przedstawicieli Departamentu Przemysłu Zbrojeniowego KC PPK.

Przyjęcie tych rekomendacji będzie zależało od decyzji liczącej 15 członków RB ONZ.

W raporcie napisano, że "Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna różnymi działaniami ciągle przeciwstawia się wspólnocie międzynarodowej, co zwiększa zaniepokojenie o intencje" Pjongjangu.

Jako przykłady naruszenia przez Pjongjang rezolucji RB ONZ zabraniającej mu dalszego forsowania zbrojeń nuklearnych i rakietowych eksperci wymienili lutową próbę jądrową oraz próby rakiet balistycznych.

Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło właśnie w następstwie przeprowadzonego w lutym br. trzeciego północnokoreańskiego testu nuklearnego (wcześniej w 2006 r. i 2009 r.), na co RB ONZ zareagowała rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Pjongjangu. W odpowiedzi Korea Płn. ogłosiła, że nie będzie więcej uznawała kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 r., ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Południem. Zagroziła także możliwością dokonania rakietowego uderzenia nuklearnego na USA.

Korea Płn wciąż nie umie miniaturyzować ładunków jądrowych

Korea Północna nie opanowała jeszcze technologii miniaturyzacji, potrzebnej do zbudowania pocisku nuklearnego - powiedział w środę w Seulu zagranicznym dziennikarzom proszący o zachowanie anonimowości przedstawiciel władz USA.

Wyraził on przekonanie, że Pjongjang nie ma jeszcze zdolności do zminiaturyzowania ładunku jądrowego i umieszczenia go na rakiecie, a także nie rozwiązał technicznie kwestii odpalenia pocisku rakietowego z głowicą nuklearną i jego wejścia w atmosferę. - Nie sądzę, by umieli połączyć te elementy w całość - dodał przedstawiciel władz USA.

W kwietniu jeden z republikańskich kongresmanów informował o tajnym raporcie amerykańskiego wywiadu wojskowego DIA, według którego Korea Północna dysponuje ładunkami jądrowymi i rakietami zdolnymi do ich przenoszenia, choć o niskiej sprawności. Pentagon jednak określił te informacje jako nieścisłe.

Biały Dom w kwietniu zapewniał, że nie ma żadnych oznak, by Korea Północna była zdolna do operacyjnego użycia rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi.

Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło w następstwie przeprowadzonej w lutym trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej, na którą Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Pjongjangu. Wcześniejsze próby jądrowe Korei Płn. miały miejsce w 2006 i 2009 roku.

W odpowiedzi na sankcje ONZ Korea Płn. ogłosiła, że nie będzie więcej uznawała kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku i zagroziła rakietowym uderzeniem nuklearnym na USA.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Połowiczny sukces sankcji wobec Korei Płn.
Komentarze (1)
Bogusław Płoszajczak
15 maja 2013, 11:47
Ładna mi "poufność" raportu skoro publikowany jest w prasie!