Poroszenko ogłasza dzień żałoby i mobilizację

Tak wiemy Kreml wskazał innego sprawcę od tego, którego wskazała RESZTA ŚWIATA. Dokładnie tak samo było z pasażerskim samolotem zestrzelonym przez separatystów. Nie spodziewamy się, by w kolejnych takich sytuacjach miało być inaczej

z tego artykułu najbardziej spodobał mi się komentarz pod nim: #17 poorpoora 2015-01-14 17:06 Wspolczesni banderowcy, ich postawy i poglady nie roznia sie znaczeniem od postaw polskich nacjonalistow z ONR i WP. Jedni i drudzy sa nic nie znaczacym marginesem w swoich krajach. To ze ten artykul probuje zrobic z rozmowy z pojedynczymi ludzmi ogolny, parszywy obraz Ukrainy uwazam za niedorzecznosc i zla wole poroznienia nas z Ukraincami. Po co Polsce poroznianie nas z Ukraincami albo z kimkolwiek innym? Wiem ze prawica ni emoze zyc bez wrogow ale Polska jak kazdy normalny kraj potrzebuje przyjaciol nie wrogow.

Ten artykuł zawiera wywiad z naukowcem, dr Lucyna Kulińską, która od lat zajmuje się badaniem ukraińskiego nacjonalizmu. W tej chwili w Ukrainie rządzą banderowcy. Prezydent nie ukrywa swojego dla nich podziwu i ogłasza dzień powstania UPA świętem państwowym. Niektóre jednostki wojskowe i gwardii narodowej posługują się symboliką nazistowską,  a nikt na to nie reaguje. Takie są fakty.

Ukrainą nie rządzą banderowcy. Nacjonaliści Tiahnyboka ani Prawy Sektor nie dostali się po ostatnich wyborach do Dumy. Poroszenko nie podziwia Bandery i w polskim Sejmie prosił o wybaczenie ukraińskich krzywd. Niestety rosyjskie media o tym nie pisały więc nie jesteś zorientowany.  Wywiad z dr Kulińską jest tak zredagowany, że nie wiadomo, co mówi naukowiec a co dziennikarz. Wnioski formułowane w tym artykule są niedorzeczne. Ilustracja pochodzi z czasów zbrodni UPA a nie obecnego czasu, czego dotyczy artykuł. Manipulacja, nierzetelność, ksenofobia. Opisywane wydarzenie sprzed kilku dni to jakiś chory wybryk a nie ukraińska rzeczywistość. Żadna szanująca się polska redakcja czegoś takiego nie puściła, bo aż na milę śmierdzi to rosyjską prowokacją.

Widok zamordowanych dzieci jakoś nie zrobił na Tobie większego wrażenia. Nawet mnie to nie dziwi, wręcz idealnie wpisuje się w treść linkowanego tekstu - też może uczestniczysz w takich "happeningach"?

Dobra ściema, tylko, że neobanderyzmem na Ukrainie żyje nawet władza, więc nie czaruj nas o marginesie.

Nawet święto ku czci UPA ogłoszone przez Poroszenkę nie jest świętem, tylko jakiś mit wymyślony przez Putina. Szuchewycz w parlamencie to też wymysł określonych kół. Studenci ukraińscy w Polsce z flagą UPA to też kłamliwy obraz wymyślony przez określone koła. Kłamstwa Piotra Tymy na temat rzezi w Małopolsce Wschodniej oraz Wołyniu to również wymysł ruskich. Na szczęscie jest jeszcze prezydent Czech, który wbrew polskim politykom, potrafi powiedzieć prawdę Ukraińcom o UPA i innych rzeźnikach, których wy gloryfikujecie. Może zaprzeczysz, że jest pomnik Bandery we Lwowie i innych miejscowościach. Przestań już kłamać.

Rosjanie nie są stroną porozumień z Mińska, a na Ukrainie ich nie ma. Natomiast tych porozumień nie przestrzega Poroszenko, posyłając na front ciężką artylerię, czołgi i nowe wojsko.

Rosjanie napadli na Ukrainę i kontrolują sytuację na okupowanym przez siebie terenie. Bandy nazywane przez Ciebie powstańcami, które miały swoją wizję Donbasu od rosyjskiej są stopniowo eliminowane i zastępowane regularnym wojskiem rosyjskim. Zakończenie ostrzału pozycji ukraińskich zależy od jednego rozkazu Putina.