Przeciwnicy wizyty papieża i starcie z policją
Policja rozpędziła w nocy z środy na czwartek protestujących przeciwko wizycie papieża Benedykta XVI w Madrycie. Jedenaście osób zostało rannych, w tym dwóch policjantów. Zatrzymano siedmiu demonstrantów - poinformowały źródła policyjne.
Protestujący szli trasą uzgodnioną wcześniej z władzami i spotkali się z młodymi pielgrzymami na centralnym placu Puerta del Sol. Manifestanci wykrzykiwali obelgi pod adresem młodych katolików.
"Papież to nazista", "Nie dla umysłowego Guantanamo", "Lepszy jamnik od wilczura niemieckiego" - krzyczeli. Powiewali flagami republikańskimi i w kolorze tęczy. Wobec niesionych przez pielgrzymów krzyży pokazywali prezerwatywy. Według dziennika "ABC", marsz protestujących zamienił się w tzw. "botellon", czyli zbiorowe picie alkoholu w miejscu publicznym.
Policja usiłowała zapobiec spotkaniu obu grup, jednak kilku protestujących przedostało się przez kordon policji i zaczęło bić pielgrzymów. W policjantów rzucali różnymi przedmiotami, m. in. butelkami. "Bez broni jesteście nikim" - krzyczeli. Policja użyła gumowych pałek i rozpędziła protestujących.
Na madryckie 26. Światowe Dni Młodzieży papież przyjedzie w czwartek. Kulminacyjnym wydarzeniem będzie niedzielna msza pod przewodnictwem Benedykta XVI na terenie lotniska Cuatro Vientos.
Skomentuj artykuł