To 55. i 56. zwycięstwo indywidualne w Pucharze Świata Johaug, która przez 1,5 roku była zdyskwalifikowana po tym, jak w jej organizmie znaleziono niedozwolone środki. Niedzielna rywalizacja dała jej dwa triumfy, ponieważ była najlepsza w samym biegu, a także w klasyfikacji nowego cyklu Ruka Triple. Dzień wcześniej Norweżka triumfowała na 10 km techniką klasyczną.
Marcisz do mety dobiegła 4.15,6 później niż Johaug i zajęła 39. miejsce, ale jej czas netto był 29. danego dnia, więc zdobyła pierwsze w karierze punkty klasyfikacji generalnej PŚ. Druga z Polek Weronika Kaleta była 69. - 7.52,0.
Trenerka Polek, a niegdyś wybitna biegaczka Justyna Kowalczyk na Twitterze zapewniła, że Marcisz stać na lepsze bieganie. "To jeszcze dziecko przecież" - skomentowała.
Na podium w niedzielę stanęły same Norweżki. Druga była Heidi Weng, a trzecia Astrid Jacobsen.
Skomentuj artykuł