Rolnicy rozdali za darmo tony warzyw i owoców

Rolnicy rozdali za darmo tony warzyw i owoców (fot. flickr.com/ by franz88)
PAP / ad

Tony warzyw i owoców rozdali w piątek włoscy rolnicy na placach miast i na plażach w całym kraju. Tę ogólnokrajową akcję zorganizował związek rolników indywidualnych protestując przeciwko niskim cenom skupu oraz w obronie włoskiej żywności.

Podobne inicjatywy odbyły się w dziesiątkach miast i miejscowości, w tym w nadmorskich kurortach. Plażowicze otrzymali brzoskwinie i inne owoce sezonowe, których sprzedaż - jak tłumaczyli im rolnicy - coraz mniej się opłaca. Jak mówili, wolą wszystko rozdać za darmo.

W nocie, wydanej w piątek przez związek Coldiretti podkreślono: "Podczas gdy ceny owoców wyznaczane dla producentów spadają, ceny dla konsumentów na półkach w supermarketach rosną". "To rezultat wypaczeń i spekulacji, do jakich dochodzi w drodze owoców z sadu na stół" - dodał rolniczy związek.

Niektóre lokalne oddziały Coldiretti zapowiedziały, że będą kontynuować operację bezpłatnej dystrybucji warzyw i owoców także w sobotę, m.in. na oblężonym przez turystów wybrzeżu Amalfi, na południu Włoch.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rolnicy rozdali za darmo tony warzyw i owoców
Komentarze (14)
Jadwiga Krywult
6 sierpnia 2011, 09:45
Przy czym Kinga dobrze wie, że obiecywanie gruszek na wierzbie to cecha gatunkowa kampanii wyborczej. I nikt normalny - ani kandydaci, ani wyborcy nie traktują ich poważnie. Veritas, jest troche tych nienormalnych (Ty ich tak nazwales, podkreslam, zeby znowu nie bylo na mnie :)).
V
veritas
6 sierpnia 2011, 09:21
TheONA, wypisujesz banaly. To oczywiste, ze model idealny w praktyce nie istnieje. Pytalam co jest lepsze. Najlepsze jest glosowac na populiste, ktory obieca gruszki na wierzbie. Dla Kingi każdy temat ma odniesienie do kampanii wyborczej :) Przy czym Kinga dobrze wie, że obiecywanie gruszek na wierzbie to cecha gatunkowa kampanii wyborczej. I nikt normalny - ani kandydaci, ani wyborcy nie traktują ich poważnie. Chociaż może Kinga należy do tej niedojrzałej mniejszości, która w swoich decyzjach  kieruje się deklaracjami przedwyborczymi polityków?
Jadwiga Krywult
6 sierpnia 2011, 09:05
TheONA, wypisujesz banaly. To oczywiste, ze model idealny w praktyce nie istnieje. Pytalam co jest lepsze. Najlepsze jest glosowac na populiste, ktory obieca gruszki na wierzbie.
5 sierpnia 2011, 23:18
Co jest lepsze: wolny rynek czy rynek socjalistyczny ? Tak, Kinga. Problem polega na tym, że dano nam wybór między rynkiem socjalistycznym a tzw.wolnym rynkiem. ŻADEN z nich nie jest uczciwy. Pierwszy ze wspomnianych przeze mnie w ogóle nie jest rynkiem. Drugi jest wolny tylko z nazwy. I na tym polega nasz ludzki dramat.
Jadwiga Krywult
5 sierpnia 2011, 19:38
Myślenie Kingi jak zwykle w systemie binarnym. System binarny jest bardzo dobry. Albo do nieba, albo do piekla ostatecznie trafisz. Nie ma trzeciej opcji. Czołowa aktywistka na katolickim portalu nie zna katechizmu - :)))) To Ty nie znasz katechizmu. Zwróć uwagę na malutkie słówko OSTATECZNIE. Pięć złotych na tacę za katechezę się należy :))
K
klara
5 sierpnia 2011, 19:08
Myślenie Kingi jak zwykle w systemie binarnym. System binarny jest bardzo dobry. Albo do nieba, albo do piekla ostatecznie trafisz. Nie ma trzeciej opcji. Czołowa aktywistka na katolickim portalu nie zna katechizmu  - :))))
Jadwiga Krywult
5 sierpnia 2011, 18:34
Co jest lepsze: wolny rynek czy rynek socjalistyczny ? Myślenie Kingi jak zwykle w systemie binarnym. System binarny jest bardzo dobry. Albo do nieba, albo do piekla ostatecznie trafisz. Nie ma trzeciej opcji.
Jadwiga Krywult
5 sierpnia 2011, 18:31
i czwarta opcja - utopia Czy mam rozumieć, że idea podporządkowania życia i biznesu prawu Bożemu jest utopijna? Grzech pierworodny przeszkadza. A słowa "przyjdź królestwo Twoje" oznaczają utopijne tęsknoty? Patrz wyzej. Mozna sie tylko zblizyc do idealu.
T&
tzw. "wolny rynek"
5 sierpnia 2011, 17:48
łopatologiczny, ale pokazujący istotę sprawy filmik  http://www.youtube.com/watch?v=pV79SkeKamY&annotation_id=annotat ion_178579&feature=iv
K
klara
5 sierpnia 2011, 16:58
i czwarta opcja - utopia Czy mam rozumieć, że idea podporządkowania życia i biznesu prawu Bożemu jest utopijna? A słowa "przyjdź królestwo Twoje" oznaczają utopijne tęsknoty?
W
we
5 sierpnia 2011, 16:41
 i czwarta opcja - utopia
K
klara
5 sierpnia 2011, 16:06
Co jest lepsze: wolny rynek czy rynek socjalistyczny ? Myślenie Kingi jak zwykle w systemie binarnym. A jest trzecia opcja - rynek wprawdzie wolny, ale ograniczony prawem Bożym, tzn. uczciwy i niezachłanny.
Jadwiga Krywult
5 sierpnia 2011, 14:52
"Podczas gdy ceny owoców wyznaczane dla producentów spadają, ceny dla konsumentów na półkach w supermarketach rosną". "To rezultat wypaczeń i spekulacji, do jakich dochodzi w drodze owoców z sadu na stół" - dodał rolniczy związek. ...i dokładnie to samo dzieje się w Polsce. Wolny rynek to taki instrument, dzięki któremu spekulanci i złodzieje kręcą lody, wszystko odbywa się w tzw.świetle prawa, a ludziom w międzyczasie zamydla się oczy, żeby pozacierać ślady. Co jest lepsze: wolny rynek czy rynek socjalistyczny ?
5 sierpnia 2011, 14:29
"Podczas gdy ceny owoców wyznaczane dla producentów spadają, ceny dla konsumentów na półkach w supermarketach rosną". "To rezultat wypaczeń i spekulacji, do jakich dochodzi w drodze owoców z sadu na stół" - dodał rolniczy związek. ...i dokładnie to samo dzieje się w Polsce. Wolny rynek to taki instrument, dzięki któremu spekulanci i złodzieje kręcą lody, wszystko odbywa się w tzw.świetle prawa, a ludziom w międzyczasie zamydla się oczy, żeby pozacierać ślady.