Rosja: Niespodziewane manewry z Iskanderami

(fot. CC BY-SA 3.0 / Wikimedia Commons)
Jerzy Malczyk / PAP/ slo

Z wykorzystaniem rakiet balistycznych Iskander-M w dniach 5-10 grudnia w graniczącym z Polską i Litwą obwodzie kaliningradzkim odbyły się niezapowiedziane manewry wojsk Zachodniego Okręgu Wojskowego FR. Poinformował o tym we wtorek rzecznik rosyjskiego Sztabu Generalnego.

Generał Andriej Kartapołow nie wyjaśnił, dlaczego o ćwiczeniach powiadomiono dopiero w tydzień po ich zakończeniu.

Rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR podał, że w manewrach, zarządzonych przez prezydenta Rosji Władimira Putina, uczestniczyło około 9 tys. żołnierzy, ponad 640 jednostek sprzętu wojskowego, w tym 250 czołgów i transporterów opancerzonych, 100 systemów artyleryjskich, 55 okrętów oraz 40 samolotów i śmigłowców bojowych.

Kartapołow przekazał, że na czas ćwiczeń do obwodu kaliningradzkiego z głębi Rosji przerzucono brygadę powietrznodesantową i brygadę rakietową. Ta ostatnia wyposażona była w rakiety operacyjno-taktyczne Iskander-M.

Iskandery to lądowe pociski balistyczne na mobilnej platformie samochodowej. W wersji dla armii rosyjskiej mają zasięg 380-500 km. Według niepotwierdzonych informacji obecnie testowany jest również system Iskander-K, uzbrojony w pociski manewrujące o zasięgu ponad 500 km.

Iskandery mogą przenosić ładunki nuklearne. Jedna brygada takich rakiet to 100 jednostek sprzętu wojskowego, w tym 10 wyrzutni. W skład brygady wchodzą też pojazdy dowodzenia i obsługi technicznej rakiet oraz wyrzutni, samobieżne stacje diagnostyczno-remontowe dla środków łączności i dowodzenia, jak również pojazdy socjalne dla załóg.

Rzecznik rosyjskiego Sztabu Generalnego poinformował, że celem manewrów była ocena gotowości bojowej sił Zachodniego Okręgu Wojskowego, w tym możliwości zapewnienia przez nie bezpieczeństwa regionu kaliningradzkiego.

W relacji z ćwiczeń telewizja państwowa Rossija podkreśliła, że choć odbywały się one pod bokiem krajów NATO, to jednak wywiady państw Sojuszu Północnoatlantyckiego nie zauważyły tych manewrów, w tym także przerzucenia do obwodu kaliningradzkiego rakiet Iskander. Zdaniem TV Rossija dymisje w resortach obrony krajów NATO są nieuchronne.

W przeszłości władze w Moskwie niejednokrotnie wspominały o rozmieszczeniu Iskanderów w obwodzie kaliningradzkim. Krok ten Moskwa rozważa jako odpowiedź na instalowanie w Europie Środkowej i Wschodniej amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.

W grudniu 2013 roku prezydent Putin oświadczył, że decyzja o rozmieszczeniu Iskanderów w Kaliningradzie jeszcze nie zapadła, a rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow doprecyzował, że "to wojskowi zdecydują, kiedy nastąpi taka konieczność".

W grudniu 2013 roku resort obrony Rosji oficjalnie potwierdził, że rakiety Iskander są rozmieszczone na terytorium Zachodniego Okręgu Wojskowego. W jego ocenie nie narusza to żadnych umów czy uzgodnień międzynarodowych. Polskie MSZ oświadczyło wówczas, że plany ulokowania rakiet Iskander w obwodzie kaliningradzkim są niepokojące i Polska wielokrotnie dawała temu wyraz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja: Niespodziewane manewry z Iskanderami
Komentarze (2)
17 grudnia 2014, 00:54
Boję się o granice Polski. Mam rodzinę w strefie nadgranicznej. 
17 grudnia 2014, 00:41
Tak, było już o tym dziś w sieci. Jeśli NATO nie stanie za nami murem, to jesteśmy albo bezbronni, albo gotowi iść sami ze wszystkim tym, co mamy.