Rosja przekazała Polsce 11 tomów akt śledztwa
Po czterech miesiącach śledztwa Rosja przekazała Polsce 11 tomów akt rosyjskiego śledztwa ws. katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem z 10 kwietnia br. Do Moskwy poleciał po nie naczelny prokurator wojskowy, gen. Krzysztof Parulski.
Kopie akt zawierają m.in. protokoły przesłuchań świadków oraz dokumentację fotograficzną z miejsca katastrofy.
Przekazanie dokumentów odbyło się w gmachu Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej w Moskwie. Dokumenty odebrał z rąk zastępcy prokuratora generalnego FR Aleksandra Zwiagincewa naczelny prokuratur wojskowy RP, gen. Krzysztof Parulski.
Nie ma natomiast protokołów z sekcji zwłok.
Zastępca prokuratora generalnego FR Aleksandr Zwiagincew powiedział, że dysponentem tych protokołów jest Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej i to on zdecyduje, kiedy będzie można jej przekazać stronie polskiej.
Naczelny prokuratur wojskowy RP, gen. Krzysztof Parulski wyraził podczas uroczystości przekazania dokumentów przekonanie, że protokoły z sekcji zwłok znajdą się w kolejnej porcji akt z rosyjskiego śledztwa.
Zwiagincew powiedział, że w ciągu miesiąca może zostać przekazana kolejna porcja materiałów.
Ogromny materiał dowodowy
- Dla polskiego śledztwa (akta te) mają pełnowartościową rangę dowodową. Są dokumentami uwierzytelnionymi, przekazanymi legalnie. Będą mogły być wykorzystane w naszym śledztwie. Jest to ogromny materiał dowodowy - oświadczył gen. Parulski.
Naczelny prokurator wojskowy poinformował, że polska prokuratura we wrześniu i październiku zamierza przekazać Rosji materiały, o które ta prosiła w ramach pomocy prawnej.
Strona rosyjska złożyła trzy wnioski: o przesłuchanie pokrzywdzonych, czyli rodzin ofiar katastrofy samolotu, o doręczenie wszystkim pokrzywdzonym rosyjskiego postanowienia o przedłużeniu śledztwa oraz o możliwość dostępu do dokonywanego w Polsce odczytu z kopii czarnych skrzynek.
Parulski podkreślił także, iż "bez strony rosyjskiej stanu faktycznego nie da się ustalić". "Stąd tak istotna dla polskich prokuratorów jest prawidłowa, rzetelna współpraca ze stroną rosyjską. Te akta, które dzisiaj otrzymaliśmy, są dowodem prawidłowej współpracy" - wskazał.
Będą kolejne materiały
Przekazując akta zastępca prokuratora generalnego FR Aleksandr Zwiagincew przypomniał, że w czerwcu strona rosyjska przekazała już 6 tomów akt. - To nie jest ostatnie takie przekazanie. W ciągu miesiąca mogą zostać przekazane dodatkowe materiały - oznajmił.
Po odebraniu dokumentów i spotkaniu ze Zwiagnicewem Parulski udał się do Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji, gdzie będzie rozmawiał z jego szefem, gen. Aleksandrem Bastrykinem.
Parulski zapowiedział, że jeszcze w czwartek wróci z otrzymanymi materiałami do Warszawy.
Skomentuj artykuł