Ryanair może się narazić na strajk w Kopenhadze
Tanim liniom lotniczym Ryanair może grozić strajk w Danii. Duński sąd orzekł w środę, że personel lotniska w Kopenhadze ma prawo odmówić obsługi samolotów tych linii w ramach sporu o prawa pracownicze.
Irlandzkie linie Ryanair zatrudniają pracowników w innych krajach, m.in. w Danii, na warunkach zgodnych z irlandzkimi przepisami, mniej korzystnymi niż przepisy lokalne. Nie spodobało się to duńskim związkom zawodowym, które zażądały, by Ryanair zawarł umowę zbiorową ze stacjonującym w Danii pilotami i personelem kabinowym.
Duńscy związkowcy zwrócili się do sądu o orzeczenie, czy personel kopenhaskiego lotniska - w tym bagażowi i dostawcy paliwa - mogli zgodnie z prawem odmówić obsługiwania maszyn Ryanair, jeśli żądania związków zawodowych nie zostaną spełnione.
Sąd orzekł, że związki zawodowe mają prawo domagać się od Ryanair umowy zbiorowej ze stacjonującym w Danii personelem tych linii. Potwierdził też ich prawo do strajku.
Związki dały teraz irlandzkim liniom dwa do trzech tygodni na decyzję w sprawie umowy zbiorowej, podkreślając, że w razie odmowy mogą zorganizować strajk.
Ryanair zapowiada odwołanie się od środowego orzeczenia duńskiego sądu. Rzecznik tych linii Robin Kiely zapowiedział zarazem, że Ryanair będzie nadal obsługiwał 12 tras z i do Kopenhagi, ale korzystając z samolotów stacjonujących poza Danią. Agencja Reutera wskazuje, że takie posunięcie może zapobiec akcji strajkowej, ponieważ pracownicy kopenhaskiego lotniska nie mają prawa odmówić obsługiwania maszyn, których załogi są spoza Danii.
Skomentuj artykuł