Skandal na Harvardzie - studenci zawieszeni

(fot. Daderot / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
PAP / pz

Co najmniej 60 studentów prestiżowego amerykańskiego Uniwersytetu Harvarda zostało zawieszonych po przyłapaniu ich w ubiegłym roku na oszukiwaniu przy egzaminach końcowych - podały w piątek władze uczelni.

Jak pisze agencja Reutera jest to największy skandal do jakiego doszło w jednej z uczelni należących do elitarnej Ligi Bluszczowej (8 prestiżowych uczelni w USA) w ostatnich czasach.

Sprawa wyszła na jaw pod koniec semestru letniego i dotyczy niemal 125 studentów. Wykładowcy zauważyli podobieństwa w pracach rozwiązywanych przez studentów w ramach egzaminów końcowych w domach. Wskazywały one na to, iż mimo wyraźnego zakazu współpracowali oni ze sobą.

Jeden z dziekanów uczelni Michael Smith rozesłał w piątek oświadczenie, z którego wynika, że ponad połowa studentów, których sprawy dyscyplinarne były rozpatrywane przez władze uczelni została zawieszona. W zajęciach, których dotyczy sprawa uczestniczyło 279 studentów.

DEON.PL POLECA

W ponad połowie rozpatrywanych w związku z tą sprawą przypadków władze uczelni nakazały studentom zrezygnować na jakiś czas z nauki - poinformował Smith. - W pozostałych przypadkach studenci otrzymali okres próbny".

Jak pisze Reuters zawieszenie trwa zazwyczaj od dwóch do maksymalnie czterech semestrów.

W Stanach Zjednoczonych przypadki oszukiwania podczas studiów są bardzo piętnowane i stanowczo zwalczane.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Skandal na Harvardzie - studenci zawieszeni
Komentarze (3)
X
xy
3 lutego 2013, 22:05
Gdy studiowałem w Polsce to zawsze nam mówiono, że na Zachodzie żadne oszustwa nie są tolerowane i że dlatego problem prawie nie istnieje. Z mojego doświadczenia, uczenia na jednej z najlepszych uczelni, jednak tak nie jest. Mnóstwo studentów oszukuje, zwłaszcza na zadaniach domowych. W przypadku Harvardu wpadła cała "szajka".
R
RP
3 lutego 2013, 00:13
Tak, studenta mozna zawiesic, ale jakos nikt nie zawiesza nieuczciwych szefow i menadzerow. Pracowalam w amerykanskiej firmie. Nio tez myslalam jak Ty, ale niestety zycie wyglada inaczej. Pieniedze i wladza zmieniaja wielu.
N
nio
2 lutego 2013, 14:01
Szkoda, że na polskich uczelniach nie podchodzi się do problemu braku uczciwości na ezgaminach czy podczas pisania prac dyplomowych w podobny sposób. Dla mnie człowiek, który oszukuje w szkole (uczelni) to w przyszłości potencjalny oszust na rynku pracy i w życiu (pamiętajmy, że na uczelniach mamy do czynienia z osobami pełnoletnimi!). Tym, którzy uważają, że problem jest błahy stawiam zawsze pytanie: czy chciałbyś być leczony przez lekarza, który prześlizgnął się przez studia ściągając na egzaminach. A co do polskich uczelni - na przeszkodzie poważnemu traktowaniu oszustw staje ... ekonomia - im więcej studentów jest na uczelni, tym większe przychody (czesne, dotacja). I tak każdy wyrzucony student (nie tylko za nieuczciwość, także za słabe wyniki) to ewidentna strata (a tu jeszcze niż demograficzny). I tak toleruje się mierność i brak uczciwości w imię trwania (przetrwania) uczelni.