Syria nadal ma potencjał związany z bronią chemiczną
Z ustaleń rządu w Ankarze wynika, że władze Syrii nadal mają potencjał związany z bronią chemiczną - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu. Zaapelował o niedopuszczenie do kolejnego ataku z użyciem tego rodzaju broni.
W wywiadzie dla państwowego nadawcy TRT Haber Cavusoglu powiedział, że w Syrii pilnie potrzebne jest sformowanie przejściowego rządu, gdyż ryzyko ponownego wykorzystania broni chemicznej w tym kraju będzie utrzymywać się dopóty, dopóki prezydent Syrii Baszar el-Asad pozostanie u władzy.
4 kwietnia miał miejsce atak chemiczny na opanowaną przez syryjskich rebeliantów miejscowość Chan Szajchun w prowincji Idlib, o który USA oskarżyły reżim Asada. Zginęło co najmniej 86 osób.
W reakcji na to bombardowanie siły USA w nocy z czwartku na piątek przeprowadziły atak z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk na syryjską bazę lotniczą Szajrat w prowincji Hims. Z tej bazy miały wystartować samoloty do ataku chemicznego.
Skomentuj artykuł