Wypadek miał miejsce po zachodniej stronie góry Piz Segnaz w kantonie Graubuenden. Lokalna policja poinformowała na Twitterze, że kolejne szczegóły tej katastrofy zostaną podane do wiadomości w niedzielę rano.
Mające siedzibę w miejscowości Duebendorf w kantonie Zurych linie JU-AIR oferują loty krajoznawcze, czarterowe i przygodowe. Do dyspozycji mają trzy samoloty JU-52, wyprodukowane w fabryce Junkersa.
Kilka godzin wcześniej w górach w środkowej Szwajcarii z niewyjaśnionych przyczyn rozbił się inny niewielki samolot pasażerski. Zginęła czterosobowa rodzina, w tym dwoje dzieci.
Jak podawał "Blick", do wypadku doszło około godz. 10 w pobliżu miejscowości Hergiswil niedaleko masywu Pilatus w Alpach Zachodnich, przy styku granic kantonów Lucerna, Obwalden i Nidwalden. Przyczyny obu wypadków będzie wyjaśniała miejscowa i krajowa prokuratura we współpracy ze specjalnym organem ds. wyjaśniania przyczyn wypadków (SUST) i regionalną policją.
[AKTUALIZACJA]
Policja w szwajcarskim kantonie Gryzonia poinformowała w niedzielę, że w katastrofie zabytkowego samolotu Junkers Ju-52 zginęło w sobotę po południu 20 osób, wszystkie znajdujące się na pokładzie maszyny.
Samolot rozbił się o zbocze góry Piz Segnas na wysokości 2540 m n.p.m. Wśród ofiar jest 17 Szwajcarów i trzyosobowa rodzina z Austrii.
Skomentuj artykuł