Telefoniczna rozmowa Obamy i Raula Castro
Prezydenci USA i Kuby, Barack Obama i Raul Castro, którzy wezmą udział w rozpoczynającym się w piątek dwudniowym Szczycie Ameryk w Panamie, odbyli w środę rozmowę telefoniczną - potwierdził w piątek anonimowo przedstawiciel Białego Domu.
Rozmowa odbyła się przed odlotem prezydenta Obamy na Jamajkę, skąd udaje się na VII Szczyt Ameryk do stolicy Panamy.
Fakt przeprowadzenia bezpośredniej rozmowy telefonicznej przez prezydentów USA i Kuby potwierdził również, nie podając szczegółów, zastępca dyrektora kubańskiej państwowej agencji prasowej Jorge Leganoa.
Była to druga rozmowa telefoniczna obu przywódców od grudnia ubiegłego roku, gdy Obama ogłosił decyzję o normalizacji stosunków z Kubą.
Na VII Szczycie Ameryk ma dojść do bezpośrednich, historycznych spotkań szefów obu państw. Pierwsze zapowiadane jest już na piątek.
Zerwanie stosunków dyplomatycznych między nimi po okresie dwustronnie pogarszających się relacji nastąpiło 3 stycznia 1961 roku, dokładnie w dwa lata po wkroczeniu do Hawany wojsk partyzanckich Fidela Castro. Decyzję o zerwaniu podjął ówczesny prezydent Dwight Eisenhower.
Innym ważnym krokiem w zbliżeniu amerykańsko-kubańskim od czasu zerwania stosunków dyplomatycznych USA-Kuba było czwartkowe spotkanie w stolicy Panamy amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry'ego z kubańskim ministrem spraw zagranicznych Bruno Rodriguezem.
Departament Stanu USA określił je jako "szczegółowe i bardzo konstruktywne".
Przed przybyciem do Panamy Obama oświadczył, że jest bliski decyzji o usunięciu Kuby z amerykańskiej listy państw sponsorujących terroryzm. Utrzymywanie Kuby na tej liście - podkreśla AP - stanowiło dla Hawany główną przeszkodę w ociepleniu stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.
- Nie powinniśmy pozostawać więźniami przeszłości - powiedział w czwartek Obama przed udaniem się do Panamy.
Skomentuj artykuł