Trójkolorowe obchody 150-lecia zjednoczenia

Odbyły się dziesiątki koncertów i spektakli patriotycznych (fot. EPA/GUIDO MONTANI)
PAP / wab

Z okazji przypadającej w czwartek 150. rocznicy zjednoczenia kraju Rzym i wiele innych włoskich miast uroczyście udekorowano w narodowe barwy: zieleń, biel i czerwień. Setki tysięcy Włochów uczestniczyły w obchodach poprzedzającej święto Trójkolorowej Nocy.

Odbyły się dziesiątki koncertów i spektakli patriotycznych, otwarte były muzea i galerie. Zielone, białe i czerwone światła rozbłysły na zabytkach w całym kraju: od Wieży Słonia w Cagliari na Sardynii po Ponte Vecchio we Florencji.

Mimo deszczowej pogody tłumy rzymian spacerowały po Wiecznym Mieście, podziwiając piękne dekoracje i świetlne instalacje na zabytkach. Najbardziej imponująco wyglądał Ołtarz Ojczyzny w kolorach włoskiej flagi na Placu Weneckim. Zwiedzać można było zabytki i wystawy, ale także zabytkowe pałace, w których znajdują się włoskie ministerstwa finansów, obrony, rolnictwa. W rękach Włochów i na setkach ulic oraz gmachów powiewały narodowe flagi.

Nadzwyczajne koncerty i imprezy odbyły się w Turynie, pierwszej stolicy zjednoczonych Włoch, a także w weneckim teatrze La Fenice. Tak jak w wielu innych miejscach w kraju, również i tam obok hymnu narodowego zabrzmiała pieśń "Va pensiero" z opery Giuseppe Verdiego "Nabucco", uważana za jeden z najważniejszych elementów patriotycznego dziedzictwa Włoch.

W Mediolanie do obchodów rocznicy zjednoczenia przyłączyła się nawet koncertująca tam właśnie w środowy wieczór nowa formacja gwiazdy brytyjskiego rocka Liama Gallaghera, niegdyś muzyka legendarnej grupy Oasis.

Prawdziwą specjalnością podczas uroczystości jubileuszowych jest "trójkolorowe menu", czyli serwowane w restauracjach, pizzeriach czy trattoriach dania w kolorach włoskiej flagi. Najbardziej wymyślne potrawy w tych barwach przygotowali najsłynniejsi rodzimi kucharze. Jednak wszyscy zgodni są przede wszystkim co do tego, że nic tak nie jednoczy Włochów tego dnia, jak klasyk wśród trzykolorowych dań - makaron z sosem pomidorowym i listkami bazylii.

Z okazji święta w pizzeriach w Neapolu i okolicach serwowana jest "pizza Garibaldi" na cześć ojca zjednoczenia i bohatera narodowego - pizza klasyczna z sosem pomidorowym i mozzarellą, ale uroczyście udekorowana.

W przeddzień rocznicy prawie 150 tysięcy uczniów z Rzymu zjadło w szkolnych stołówkach trzykolorowy obiad, łącznie z zielono-biało-czerwoną sałatką owocową na deser.

We włoskiej telewizji "matką chrzestną" uroczystości rocznicowych jest Sophia Loren, która ogłosiła: "My, Włosi, mieliśmy szczęście urodzić się w tym kraju, uważanym za najpiękniejszy na świecie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Trójkolorowe obchody 150-lecia zjednoczenia
Komentarze (1)
V
vopaa
17 marca 2011, 12:49
 Tak naprawdę to masońskie święto jest przez większość Włochów ignorowane. Jedność Włoch istnieje jedynie formalnie. Faktycznie nie ma żadnej jedności i jest tylko kwestią czasu rozpad tego państwa. Garibaldi, Cavour to byli masoni, którzy po prostu chcieli dopiec Kościołowi i tyle. Pozytywne z tego wszystkiego jest to, że przestało istnieć Państwo Kościelne, które samo w sobie nie było czymś dobrym dla Kościoła.