Ukraina: Rebelianci to rosyjscy oficerowie
Na wschodzie Ukrainy, po stronie prorosyjskich separatystów, działają rosyjscy oficerowie i używany jest najnowszy sprzęt wojskowy z Rosji - oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
- W ciągu ostatnich trzech dni przeciwko siłom zbrojnym Ukrainy był stosowany nowy rosyjski system rakietowy - powiedział szef państwa ukraińskiego w Kijowie podczas narady z ministrami resortów siłowych.
Poroszenko dodał, iż potwierdzają się doniesienia, że po stronie rebeliantów walczą zawodowi oficerowie armii Federacji Rosyjskiej.
Prezydent ocenił, że ukraińskie siły rządowe powinny zmienić taktykę stosowaną przeciwko separatystom i zawęzić obszar działania, co "pozwoli wzmocnić obronę granic i uczynić wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo ludności cywilnej".
Poroszenko zwrócił uwagę, że w miejscowościach odbitych z rąk separatystów szybko powinny być powołane nowe władze, które przywrócą tam normalne życie. - Ludzie potrzebują dziś przede wszystkim bezpieczeństwa - podkreślił.
Szef państwa zapowiedział zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, która omówi najważniejsze kwestie związane z operacją antyterrorystyczną na wschodzie kraju, jednak nie podano dotąd terminu tego posiedzenia.
Skomentuj artykuł