Wenezuela: zrywamy stosunki dyplomatyczne z USA

(fot. PAP/EPA/JEFFREY ARGUEDAS)
PAP / ml

Wenezuela zrywa stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi - ogłosił w środę wenezuelski prezydent Nicolas Maduro, po tym gdy Donald Trump uznał lidera opozycji w tym kraju Juana Guaido za tymczasowego prezydenta.

"Podjąłem decyzję o zerwaniu dyplomatycznych i politycznych stosunków z imperialistycznym rządem USA" - powiedział Maduro w wystąpieniu skierowanym do swych zwolenników, zebranych przed pałacem prezydenckim Miraflores w stołecznym Caracas.

Amerykański personel dyplomatyczny ma 72 godziny na opuszczenie kraju - wskazał Maduro, którego ustąpienia żądają setki tysięcy demonstrantów.

Maduro dodał, że USA popełniają "poważny błąd", próbując narzucić Wenezueli prezydenta. Oskarżył również opozycję o przygotowywanie zamachu stanu.

Lider opozycji, przewodniczący parlamentu Wenezueli Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem w środę przed tłumem kilku tysięcy wiwatujących na jego cześć manifestantów. Guaido podniósł prawą rękę i powiedział, że "formalnie przejmuje odpowiedzialność krajowego organu wykonawczego".

Po uznaniu Guaido za tymczasowego prezydenta Trump oświadczył, że wszystkie opcje są na stole dla Wenezueli. "Nie rozważamy niczego, ale wszystkie opcje są na stole" - powiedział Trump dziennikarzom w Białym Domu, gdy zapytano go, czy rozważa wysłanie amerykańskich żołnierzy do Wenezueli. Trump nazwał rząd prezydenta Maduro "bezprawnym".

Do ustąpienia ze stanowiska obecnego prezydenta Wenezueli wezwał sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Zaapelował też do wenezuelskiej armii o wspieranie wysiłków na rzecz przywrócenia demokracji.

Oprócz USA za "tymczasowego prezydenta" uznały Guaido rządy kilku państw Ameryki Łacińskiej i Organizacja Państw Amerykańskich.

Maduro został zaprzysiężony na drugą kadencję 10 stycznia. Kontrolowany przez opozycję parlament unieważnił to zaprzysiężenie i przegłosował ustawę, w której zapisano, że Maduro jest dyktatorem uzurpującym sobie władzę.

W środę zarówno rząd, jak i opozycja w Wenezueli wzywały do manifestacji w całym kraju, gdzie panuje napięta atmosfera dwa dni po stłumieniu przewrotu wojskowego. W poniedziałek władze Wenezueli poinformowały o aresztowaniu 27 wojskowych podejrzanych o próbę zorganizowania zamachu stanu.

Do mobilizacji na ulicach dochodzi w momencie, gdy kraj przeżywa najpoważniejszy kryzys w swej najnowszej historii - zmaga się z niedoborami żywności i leków, a także z hiperinflacją w wysokości 10 000 000 proc. w 2019 r.

Opozycja oskarża prezydenta Maduro o doprowadzenie bogatego w surowce kraju do ruiny gospodarczej. 96 proc. swych przychodów Wenezuela czerpie ze sprzedaży ropy naftowej. Spadek cen surowców energetycznych w ostatnich latach znacznie pogłębił wenezuelski kryzys.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wenezuela: zrywamy stosunki dyplomatyczne z USA
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.