Zamachowiec wjechał w tłum. Zginęło dziecko
W Jerozolimie palestyński zamachowiec wjechał w środę w tłum na stacji kolejowej; zginęło trzymiesięczne dziecko, osiem osób zostało rannych, dwie z nich są w stanie ciężkim - poinformowała policja, uznając, że był to atak terrorystyczny.
Samochód staranował tłum w pobliżu komendy głównej izraelskiej policji. Napastnik wysiadł i usiłował uciec, lecz został postrzelony przez policjanta.
Według rzecznika policji Micky'ego Rosenfelda zapis wideo z kamer przemysłowych dowodzi, że nie był to wypadek i zamachowiec z rozmysłem wjechał w ludzi czekających na stacji. "Uważamy ten incydent za atak terrorystyczny" - wyjaśnił Rosenfeld. Miejsce zdarzenia zostało otoczone kordonem policyjnym, a samochód jest badany przez ekspertów od ładunków wybuchowych.
Napastnik jest w stanie ciężkim. Policja poinformowała, że był on już karany za napaści na Żydów. Według władz Izraela jest on członkiem Hamasu.
Premier Benjamin Netanjahu zarządził po ataku wzmocnienie nadzoru policji w Jerozolimie.
Od wielu miesięcy rośnie napięcie między Palestyńczykami i Żydami we Wschodniej Jerozolimie, czyli części miasta, którą Palestyńczycy chcą uczynić stolicą swego państwa. Mieszka tam ponad 200 tys. Żydów i tyle samo Palestyńczyków.
Do coraz częstszych aktów przemocy dochodzi odkąd latem zamordowano 16-letniego palestyńskiego chłopca, co miało było odwetem ze strony izraelskich ekstremistów za śmierć izraelskich nastolatków, o których porwanie i zabicie władze Izraela oskarżyły dwóch członków Hamasu, Palestyńczyków z Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Atmosferę nienawiści nasiliła trwająca 50 dni wojna w Strefie Gazy (8 lipca-26 sierpnia), najpoważniejszy konflikt między Hamasem a Izraelem od 2008 roku. Zginęło ponad 2,1 tys. Palestyńczyków, głównie cywilów, oraz 73 Izraelczyków.
Miejska kolej, której stacja była miejscem ataku, łączy żydowskie i palestyńskie osiedla. Od lata jest często atakowana przez Palestyńczyków; jedna trzecia wagonów została wycofana z użycia z powodu uszkodzeń.
Skomentuj artykuł