Zmasowany rosyjski atak na Kijów i Odessę. Celem był szpital położniczy

Wojna na Ukrainie. Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
PAP / jh

Wojska rosyjskie przeprowadziły we wtorek w nocy i nad ranem zmasowany atak z użyciem rakiet i dronów na stolicę Ukrainy, Kijów, oraz Odessę nad Morzem Czarnym, gdzie uderzyły m.in. w szpital położniczy – poinformowały władze.

W Kijowie odłamki strącanych dronów spadły w pięciu dzielnicach – powiadomił mer stolicy, Witalij Kliczko. W mieście słychać było wiele wybuchów i dźwięki ciężkich karabinów maszynowych, którymi zestrzeliwano bezzałogowce.

DEON.PL POLECA

 

 

– W dzielnicy Szewczenkiwska płoną samochody. W Obołońskiej odłamki drona spadły na terenie jednej ze szkół. Służby ratownicze jadą na miejsce. Jest wezwanie medyków w rejonie Podilskim. Pozostawajcie w schronach. Zmasowany atak na stolicę trwa – pisał Kliczko w Telegramie.

W związku z atakami pogotowie wzywano także do dzielnic Darnica i Dnieprowska – uściślił mer.

Wybuchy nad miastem słychać było od około godz. 2 (1 w Polsce) do ok. 4 (3 czasu polskiego); roznosił się także warkot silników rosyjskich dronów, a na niebie widać było czerwone smugi lecących w ich kierunku pocisków obrony powietrznej.

Gdy świtało, nad Kijowem unosił się czarny dym pożarów. Władze zaapelowały do mieszkańców o zamknięcie okien.

DEON.PL POLECA


W Odessie na południu Ukrainy Rosjanie uderzyli m.in. w szpital położniczy. Pacjenci i personel zdążyli się ewakuować – przekazał szef władz wojskowych obwodu odeskiego Ołeh Kiper.

– Wróg przeprowadził zmasowany atak na Odessę przy użyciu dronów uderzeniowych. Są uszkodzenia infrastruktury cywilnej i pożary. Rosjanie trafili m.in. w szpital położniczy, stację pogotowia ratunkowego oraz budynki mieszkalne – powiadomił w Telegramie.

– Jeśli chodzi o szpital położniczy – nie ma ofiar, pacjenci i personel zdążyli się ewakuować. Informacje dotyczące pozostałych miejsc są nadal weryfikowane – podkreślił Kiper.

Urzędnik przekazał następnie, że w wyniku ataków jedna osoba została zabita, a co najmniej cztery zostały ranne. – W następstwie rosyjskiego ataku jest jeden zabity i co najmniej czterech rannych – napisał w serwisie Telegram.

W centrum Odessy uszkodzone i zniszczone zostały budynki mieszkalne. Całkowicie zniszczony został budynek administracyjny stacji pogotowia ratunkowego. Na miejscu wybuchł pożar i uszkodzone zostały karetki – poinformował Kiper.

Ataki skomentował nad ranem szef kancelarii ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak. Oświadczył, że Ukrainy nie da złamać się terrorem.

– Czas, by wszyscy ostatecznie przyjęli do wiadomości, że Rosja rozumie wyłącznie ciosy, a nie racjonalne słowa. Ukrainy nie da się złamać terrorem – napisał na portalach społecznościowych.

Jermak poinformował, że pod atakiem znalazły się Kijów i Odessa. – Rosyjskie ataki na cele cywilne trwają. Kijów, Odessa, (zaatakowane) budynki mieszkalne, parking, szpital położniczy. Nagrania znów pojawią się we wszystkich mediach – podkreślił.

– Rosja codziennie kłamie o swoim +pragnieniu pokoju+ i codziennie atakuje ludzi. Czas na wprowadzenie sankcji. Czas wesprzeć Ukrainę bronią. Czas udowodnić, że demokracja ma siłę"+ – oświadczył.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Zmasowany rosyjski atak na Kijów i Odessę. Celem był szpital położniczy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.