Wojna hybrydowa. Obrona cyberprzestrzeni fundamentem bezpieczeństwa

(Fot. pl.depositphotos.com)
PAP/dm

Zdolność do przeciwdziałania zagrożeniom teleinformatycznym to jeden z fundamentów bezpieczeństwa narodowego - powiedział dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni gen. dyw. Karol Molenda.

- Zdolność do obrony cyberprzestrzeni to jeden z fundamentów bezpieczeństwa narodowego. Hybrydowy charakter współczesnych działań wojennych sprawia, że informatyka, kryptologia, matematyka stają się tak samo ważne jak czołgi i samoloty - powiedział Molenda w piątek podczas uroczystości nadania DKWOC sztandaru. Podkreślił, że wojska cybernetyczne są niezbędnym elementem współczesnej silnej armii.

- Jesteśmy odpowiedzią na wszystkie złośliwe działania w sieciach teleinformatycznych. Koncentrujemy się przede wszystkim na systemach wojskowych, ale dzielimy się informacjami z innymi podmiotami, które realizują działania w zakresie cyberbezpieczeństwa - zaznaczył.

- Zajmujemy się przede wszystkim wykrywaniem złośliwej aktywności naszych adwersarzy. Poznajemy ich taktyki, techniki, procedury, by z wyprzedzeniem być w stanie wykryć operacje przeciw naszemu krajowi, przeciwdziałać im, a jeżeliby się materializowały, by je zatrzymywać nie pozwalając na eskalację - opisał generał działania wojsk dostarczających systemy i sieci teleinformatyczne całym siłom zbrojnym.

DEON.PL POLECA

Według gen. Molendy fakt, że przez Polskę przechodzi pomoc dla napadniętej przez Rosję Ukrainy, „powoduje, że jesteśmy obiektem zainteresowania wszelkich grup hackerskich działających pod egidą rosyjskich służb specjalnych”. - Dlatego przeciwdziałamy ich aktywności. Poznaliśmy ich dość dobrze przez ostanie lata, osoby z naszego zespołu cyberbezpieczeństwa już dokładnie wiedzą, kto atakuje, jaki będzie jego następny krok. Naszą aspiracją jest, by być o krok, a najlepiej o dwa kroki przed naszym adwersarzem, by mu przeciwdziałać, powstrzymywać jego ataki i jesteśmy w tym dość dobrzy - powiedział.

Przedstawiciel prezydenta, doradca szefa BBN gen. dyw. w st. spocz. Andrzej Reudowicz przypomniał, że cyberprzestrzeń jest od 2016 r. uznawana przez NATO za kolejną domenę działań obok lądu, morza i powietrza. - Jest to nowa domena, a jej specyfika polega na tym, że przenika wszystkie dotychczasowe - powiedział. - Bez wsparcia wojsk cybernetycznych żaden rodzaj sił zbrojnych nie jest dziś w stanie prowadzić skutecznych działań, a WOC nie tylko wspierają działania innych wojsk, ale odgrywają istotną rolę w kształtowaniu odporności państwa, w tym ochronie infrastruktury krytycznej - dodał Reudowicz.

Wicepremier, szef MON Władysław Kamysz w liście odczytanym przez wiceministra Stanisława Wziątka podkreślił, że „zbudowanie, wdrażanie, użytkowanie i zabezpieczenie technologii kryptologicznych, a przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa teleinformatycznego całego resortu, okazują się kluczowe w dzisiejszej rzeczywistości permanentnego zagrożenia wojną hybrydową”.

Ojcem chrzestnym sztandaru został Janusz Różycki, syn kryptologa Jerzego Różyckiego, który z Marianem Rejewskim i Henrykiem Zygalskim złamali kod Enigmy.

WOC liczą obecnie 6,5 tys. żołnierzy oraz pracowników służących i pracujących w 13 jednostkach rozlokowanych w całej Polsce. W cyberwojskach utworzono trzy specjalistyczne jednostki do działań w cyberprzestrzeni zdolne do operacji defensywnych, rozpoznawczych i ofensywnych. Dowództwo Komponentu WOC podlega bezpośrednio ministrowi obrony.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wojna hybrydowa. Obrona cyberprzestrzeni fundamentem bezpieczeństwa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.