„WSJ”: zwlekanie Niemiec z dostarczaniem broni dla Ukrainy to „hańba”

(Fot. PAP/Mykola Kalyeniak)
PAP/dm

Strategią kanclerza Niemiec Olafa Scholza wydaje się opóźnianie dostaw ciężkiej broni dla Ukrainy w nadziei, że wcześniej dojdzie do wynegocjowanego porozumienia - pisze we wtorek rada redakcyjna „Wall Street Journal” w komentarzu do dostarczenia po trzech miesiącach dział przeciwlotniczych Gepard.

Gazeta notuje, że choć gepardy są najszybszymi zwierzętami lądowymi, to pierwsze trzy sztuki niemieckich samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard docierały na Ukrainę w żółwim tempie, trzy miesiące po zapowiedzi Scholza o dostarczeniu 15 sztuk w kwietniu.

„Co za hańba dla niemieckiego kanclerza Olafa Scholza na arenie światowej i co za polityczny wstyd w kraju (...) Główną strategią pana Scholza - jeśli jest to strategia - było opóźnianie czołgów i innej ciężkiej broni, przypuszczalnie w nadziei, że wynegocjowane porozumienie uczyni je niepotrzebnymi” - pisze redakcja „WSJ”.

Dodaje, że choć Niemcy przedstawiają cały szereg wymówek, m.in. argumentując że dostawy naruszą ich własne bezpieczeństwo, takie względy nie przeszkodziły innym sojusznikom, w tym Polsce w dostarczaniu broni.

DEON.PL POLECA

„Dobre wieści są takie, że pan Scholz staje się coraz bardziej odizolowany wewnątrz swojej własnej administracji w kwestii zbrojenia Ukrainy” - piszą autorzy, zwracając uwagę na naciski ze strony koalicjantów rządzącej SPD, Zielonych i FDP.

„Sojusznicy i Kreml uważnie patrzą na działania Berlina. Wiarygodności pana Scholza pomogłoby to, gdyby następna transza Gepardów nie ruszała się jak żółwie” - kończy konserwatywny dziennik.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

„WSJ”: zwlekanie Niemiec z dostarczaniem broni dla Ukrainy to „hańba”
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.